10 październik 2010
-
-
IAR
W Kirgistanie rozpoczęły się wybory parlamentarne. Istnieją obawy, że wyborom mogą towarzyszyć zamieszki.
Z sondaży wynika, że największą szansę na wygraną mają dwie centrolewicowe partie, wspierające prezydent Różę Otunbajewą. Pierwsze rezultaty głosowania będą znane jutro.
Po kwietniowym przewrocie w Kirgistanie, który obalił prezydenta Kurmanbeka Bakijewa, kraj jest wstrząsany walkami między funkcjonariuszami nowych władz, a zwolennikami Bakijewa oraz starciami etnicznymi między Kirgizami, a mniejszością uzbecką. Uzbecy twierdzą, że padli ofiarą akcji kirgiskich służb bezpieczeństwa. W walkach zginęło - według różnych źródeł - od 400 do 2 tysięcy osób.
Opozycja uważa, że obalenie Kurmanbeka Bakijewa było inspirowane przez Rosję, która wspiera nowe władze.
Kurmanbek Bakijew doszedł do władzy w 2005 roku, na fali Rewolucji Tulipanów, która obaliła ówczesnego, postsowieckiego przywódcę Kirgistanu.