Zagadkowa śmierć B. Bieriezowskiego
W sobotę (23 marca br.) zmarł 67-letni Borys Bieriezowski. Ciało biznesmena znalazł ochroniarz w jednej z łazienek w rezydencji w Ascot położonej niedaleko od Londynu. Istnieją dwie możliwe przyczyny śmierci byłego oligarchy – atak serca, lub samobójstwo. Brytyjska policja nie potwierdziła jednak jeszcze oficjalnie żadnej z tych opcji.
Według gazety „The Guardian”, Galina Bieriezowski (była żona biznsemnena) powiedziała, że obok ciała znajdował się szalik. „Borys został uduszony, albo zrobił to sam albo ktoś mu pomógł, ale nie wierzę, że to było samobójstwo, to nie była normalna śmierć...” – powiedział znajomy zmarłego - Mikołaj Gluszkow. Tymczasem, policja stwierdza, iż nie znaleziono śladów wskazujących na gwałtowną śmierć.
B. Bieriezowski w latach dziewięćdziesiątych był jednym z najbardziej wpływowych biznesmenów w Rosji. Przez ostatnie 10 lat mieszkał w Londynie, gdzie w 2003 r. udzielono mu azylu politycznego. W Rosji B. Bieriezowski oskarżony został o przestępstwa gospodarcze i skazany zaocznie na karę pozbawienia wolności w kilku sprawach karnych. Oskarżenia dotyczyły m.in. sprawy Aeroflotu, AvtoVAZ, czy nielegalnego przejęcia domów i gruntów. B, Bieriezowski był również podejrzany o udział w zatruciu Aleksandra Litwinienki. Regularnie krytykował rząd rosyjski i zalecał obalenie W. Putina, który przypomnimy - doszedł do władzy przy jego wsparciu. Podejrzewano także, iż przygotowywał zamach stanu w Rosji i finansował polityków opozycyjnych.
Według sekretarza prasowego prezydenta Rosji - Dmitrija Pieskowa, biznesmen chciał wrócić do domu i na krótko przed śmiercią poprosił o W. Putina o przebaczenie. W rozmowie z „Forbes” powiedział: „Jeśli nawet sprawa karna została otwarta, chciałbym wrócić do Rosji. Ważne jest to, że doceniłem, że Rosja jest tak ważna, że nie mogę być imigrantem”.
W ciągu ostatniego roku w prasie coraz głośniejsze były doniesienia o trudnościach finansowych byłego oligarchy. Przegrana sprawa z R. Abramowiczem przyniosła mu wielomilionowe straty. W styczniu 2013 r. decyzją londyńskiego sądu doszło do zamrożenia aktywów B.Bieriezowskiego. Ostatnio pojawiły się doniesienia, że biznesmen na spłatę długów, musi przeznaczyć swoje domy, samochody kolekcjonerskie i obrazy.
Na podstawie: lenta.ru, rian.ru