Na morzu zaginął wędkarz - na Bałtyku trwa akcja ratunkowa
- IAR
Nie odnaleziono jeszcze wędkarza z łodzi, która zatonęła dziś przed południem na Bałtyku. Z akcji ratowniczej wycofany został śmigłowiec Marynarki Wojennej.
Do poszukiwań skierowano statek ratowniczy "Tajfun" i łódź ratowniczą z bazy w Darłowie, samolot Straży Granicznej i około 16-tu jednostek rybackich. W poszukiwaniach uczestniczyły też śmigłowce Marynarki Wojennej,
Z lotniska Gdynia Babie Doły wystartował śmigłowiec ratowniczy W-3RM Anakonda. Załogę tej maszyny zastąpił później śmigłowiec ratowniczy Mi-14 PS. O godzinie 17:17 w uzgodnieniu z Morskim Ratowniczym Centrum Koordynacyjnym przerwano jednak akcję poszukiwawczo-ratowniczą śmigłowca. Do chwili wycofania helikoptera z rejonu poszukiwań nie odnaleziono zaginionej osoby.
Warunki na Bałtyku są bardzo dobre. Stan morza wynosi jeden. Woda ma jednak około 10 stopni Celsjusza. W takich warunkach, jak mówią ratownicy, można przeżyć około dwóch godzin.