Korea Północna zgadza się na zawieszenie programu nuklearnego
Korea Północna zgodziła się na wprowadzenie moratorium na próby rakiet dalekiego zasięgu, testy nuklearne i rozwój programu nuklearnego – poinformował w środę (29.02) amerykański Departament Stanu. Informację potwierdziło północnokoreańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Informacja stanowi podsumowanie rozmów amerykańsko-północnokoreańskich na wysokim szczeblu, które odbyły się 23-24 lutego w Pekinie. Doszło wówczas do spotkania delegacji obu państw, którym przewodniczyli Glyn Davies i Kim Kye-gwan. Po zakończeniu rozmów amerykański dyplomata oświadczył, że „przyniosły one pewien postęp, ale nie okazały się przełomem”.
Tymczasem w środowym (29.02) oświadczeniu Departamentu Stanu znalazły się informacje, które wskazują na zmianę podejścia północnokoreańskiego reżimu. Zgodnie z oświadczeniem "dla podtrzymania atmosfery dialogu" Korea Północna zobowiązała się do wstrzymania prac nad programem nuklearnym, w tym wzbogacania uranu w ośrodku nuklearnym Jongbion. Ponadto, Korea Północna zgodziła się na powrót inspektorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), którzy będą mogli zweryfikować północnokoreańskie zobowiązania i potwierdzić wstrzymanie pracy reaktora o mocy 5 MW, znajdującego się w Jongbion. Poza deklarowaną wolą wstrzymania prac nad rozwojem programu nuklearnego Korea Północna zgodziła się na moratorium na testy nuklearne i próby rakiet dalekiego zasięgu.
W zamian za północnokoreańskie deklaracje USA zobowiązały się do udzielenia pomocy w postaci 240 tys. ton żywności. Ponadto, USA potwierdziły, że nie mają wrogich zamiarów wobec Korei Północnej i są gotowe do podjęcia kroków mających na celu poprawę dwustronnych relacji w duchu poszanowania suwerenności i równości. Amerykanie wyrazili również gotowość podjęcia działań w kierunku zwiększenia kontaktów międzyludzkich w dziedzinie kultury, edukacji i sportu. Ponadto, USA zastrzegły, że obecne sankcje nałożone na Koreę Północną nie są skierowane przeciwko ludności cywilnej. USA stwierdziły także, że podstawą pokoju i stabilności na Półwyspie Koreańskim jest układ rozejmowy z 27 lipca 1953 r.
Strony ustaliły, że rozwiązanie kwestii nuklearnej powinno być regulowane zgodnie z postanowieniami Wspólnego oświadczenia z 19 września 2005 r., wieńczącego czwartą rundę rozmów sześciostronnych. W kontekście rozmów sześciostronnych nie pojawiło się stwierdzenie, które jednoznacznie wskazywałoby na wznowienie wielostronnych negocjacji. Aczkolwiek w tekście oświadczenia północnokoreańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych znajduje się sformułowanie, że „w momencie wznowienia rozmów sześciostronnych priorytetem powinna być dyskusja na temat zniesienia sankcji na Koreańską Republikę Ludowo-Demokratyczną i dostarczenia reaktorów na lekką wodę”.
W komentarzu do oświadczenia rzeczniczka Departamentu Stanu Victoria Nuland podkreśliła, że USA nadal są zaniepokojone zachowaniem Korei Północnej, ale dzisiejsze oświadczenie pokazuje ważny postęp w zakresie regulowania problematycznych spraw. Sekretarz stanu Hillary Clinton określiła północnokoreańskie deklaracje mianem „pierwszego kroku w dobrym kierunku”. Natomiast w oświadczeniu północnokoreańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych stwierdzono, że Korea Północna liczy na kontynuowanie dialogu, który przyczyni się do poprawy stosunków wzajemnych i rozwiązania kwestii nuklearnej na drodze negocjacji.
Warto podkreślić, że obecne rozmowy między Koreą Północną a USA miały miejsce dwa miesiące po śmierci Kim Dzong Ila. Tym samym aktualna sytuacja zachowuje pewne podobieństwa w stosunku do wydarzeń po śmierci Kim Ir Sena. Założyciel Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej zmarł 8 lipca 1994 r., a już w październiku przedstawiciele Korei Północnej i USA podpisali porozumienie w Genewie dotyczące zamrożenia północnokoreańskiego programu nuklearnego.
Na podstawie: bbc.co.uk, kcna.kp, state.gov