Amerykański Bank Centralny ma dziś zadecydować o kolejnej puli pieniędzy na pobudzenie gospodarki
- IAR
Amerykański bank centralny FED prawdopodobnie zdecyduje dziś o przeznaczeniu kolejnej puli pieniędzy na pobudzenie gospodarki po kryzysie. W praktyce będzie to oznaczało drukowanie dolarów. Dyrektor biura analiz ekonomicznych i główna ekonomistka banku BPH Maja Goettig podejrzewa, że decyzja FED-u może spowodować napływ pieniędzy na rynki wschodzące - takie jak Polska, które mają wyższy wzrost gospodarczy i wyższe stopy procentowe. W rezultacie waluty krajów rozwijających się mogą zyskać na znaczeniu, czyli w najbliższym czasie wartość złotego może wzrosnąć. Reakcja rynków zależy jednak od tego, jaka kwota zostanie wpompowana do gospodarki. Bank centralny Stanów Zjednoczonych zdecyduje też o wysokości stopy procentowej w tym kraju. Eksperci są zgodni, że pozostanie ona na rekordowo niskim poziomie, czyli w przedziale 0 - 0,25 procent.