Barack Obama 44 prezydentem Stanów Zjednoczonych
-
psz.pl, iar
Barack Obama został zaprzysiężony na 44. prezydenta Stanów Zjednoczonych. W przemówieniu inauguracyjnym wezwał Amerykanów by odrzucili strach i wyraził przekonanie, że Ameryka przezwycięży obecny kryzys.
W przemówieniu inauguracyjnym pierwszy czarnoskóry przywódca Stanów Zjednoczonych zapowiedział, że dołoży starań, by wszyscy obywatele mogli mieć równe szanse w dążeniu do sukcesu i szczęścia.
Obama przypomniał, że jego kraj zawdzięcza swą wielkość poświęceniu i ciężkiej pracy obywateli. "Jesteśmy dumni z wielkości naszego narodu. Rozumiemy jednocześnie, że wielkość ma swoją cenę i trzeba na nią zapracować."- mówił nowo zaprzysiężony prezydent. Zaznaczył, że cele postawione przed jego administracją nie są łatwe ani krótkodystansowe, ale zapewnił, że zrobi wszystko, by je spełnić.
Demokratyczny prezydent zagrzewał także Amerykanów do walki z kryzysem gospodarczym. Przekonywał o niezachwianej potędze kraju i do podjęcia odpowiedzialności za nowe czasy.
W inaugurującym kadencję przemówieniu Obama przypomniał ofiarę wielu pokoleń Amerykanów, których poświęcenie prowadziło do wolności i dobrobytu. "Jesteśmy nadal najsilniejszym narodem na ziemi. Nasi pracownicy nie są mniej wydajni, niż przed kryzysem, nie są mniej innowacyjni, nie są gorsi niż tydzień, miesiąc, czy rok temu." mówił.
44. amerykański prezydent podczas uroczystej przemowy odniósł się także do polityki zagranicznej Waszyngtonu. Podkreślił, że Waszyngton rozpocznie odpowiedzialne przekazywanie władzy w Iraku jego mieszkańcom. Zapowiedział także dalszą operację w Afganistanie. Dodał, że ze sprzymierzeńcami i dawnymi wrogami jego kraj będzie przeciwstawiać się zagrożeniom nuklearnym.Obama podkreślił, że Amerykanie nie będą przepraszać za styl życia. "Tym którzy szukają spełnienia swoich celów w terrorze i zabijaniu niewinnych, mówimy, że nasz duch jest silniejszy i nie może zostać złamany. Nie możecie przetrwać i zwyciężymy was!"- mówił. W bezpośrednim sąsiedztwie Kapitolu, w strefie uroczystość oglądało 240 tysięcy osób.Barack Obama wygrał wybory prezydenckie zdobywając 53 procent głosów. Sposób w jaki zachowywał się w okresie przejściowym i dobór współpracowników, sprawiły, że obecnie 80 procent Amerykanów aprobuje jego działalność.
Zobacz też:
Amerykańska ambasada na Kubie ponownie otwarta
