BP: wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej został powstrzymany
- IAR
Brytyjski gigant naftowy BP ogłosił, że wyciek ropy i gazu z uszkodzonej platformy wiertniczej w Zatoce Meksykańskiej został powstrzymany. Udało się to dzięki wpompowaniu specjalnej gęstej substancji.
Nie wiadomo, czy nie dojdzie do dalszego wycieku, dlatego akcja będzie kontynuowana. Eksperci dotychczas wtłaczali do uszkodzonej platformy jedynie tak zwaną płuczkę wiertniczą, czyli gęstą, błotnistą substancję na bazie gliny. Dodatkowo do otworu, z którego wyciekało paliwo, zostaną wtłoczone kawałki opon i piłki golfowe. Całość następnie ma zostać zalana cementem.
Prezydent Stanów Zjednoczonych podkreśla, że traktuje sprawę jako priorytet: "Myślę o tym, gdy idę spać i gdy się budzę rano. To ja ponoszę odpowiedzialność za akcję ratunkową i to ja muszę zrobić wszystko, by zlikwidować wyciek".
Barack Obama dodał, że firma BP odpowiada za powstanie wycieku i że zapłaci ona za wszystkie szkody. Według BP, koszt katastrofy wynosi prawie miliard dolarów. Według amerykańskich naukowców do Zatoki Meksykańskiej wycieka obecnie prawie dwa miliony litrów ropy dziennie; katastrofa ta jest więc jest znacznie poważniejsza niż awaria tankowca Exxon Valdez u wybrzeży Alaski w 1989 roku.