FED poddaje amerykańskie banki dodatkowym stress-testom
W obliczu europejskiego kryzysu zadłużenia amerykańska Rezerwa Federalna chce sprawdzić odporność swojego sektora bankowego. W trzeciej już od początku światowego kryzysu finansowego turze stress-testów zbadanych ma być 31 banków.
Amerykańskie banki będą musiały wykazać, że są w stanie utrzymać się na powierzchni w sytuacji wzrostu bezrobocia w USA do 13%, a także recesji, która miałaby rozpocząć się pod koniec tego roku. Warunki, jakie postawione zostaną bakom, w tym m.in. wahania cen, przypominać mają to, co zdarzyło się jesienią 2008r. przy okazji upadku banku Lehman Brothers. Badaniu mają być poddane wszystkie te banki, których kapitalizacja przekracza 50mld USD. Ma się ono odbyć w ciagu najbliższych tygodni, a wyniki mają zostać podane do wiadomości publicznej w połowie marca.
Stress-test będzie częścią większego ćwiczenia, które ma zbadać odporność całego amerykańskiego sektora finansowego. Szczególnemu egzaminowi poddanych będzie sześć największych instytucji, w tym m.in. Bank of America i Goldman Sachs, które będą musiały wykazać swoją płynność w przypadku recesji w strefie euro sięgającej 6,9%. Dalszych dwanaście banków wykonać będzie musiało pogłębione ćwiczenie sprawdzające ich zdolność finansową.
W wypowiedzi dla Wall Street Journal prezes zarządu konsultingowej firmy finansowej Promontory Financial Group, E.A. Ludwig, stwierdził, że tym, co będzie odróżniać stress-testy w Ameryce i Europie będzie ich ostrość. Jednym z głównych zarzutów stawianych ostatnim stress-testom dla banków na naszym kontynencie było to, że przeszły je jednostki, o których wiadomo było, że znajdują się w trudnej sytuacji finansowej.
Jedną z konsekwencji, które poniosą te banki, które nie zdadzą egzaminu, będzie zablokowanie wypłaty dywidend dla swoich akcjonariuszy. Dodatkowo będą musiały rokrocznie przygotowywać „plany wykorzystania kapitału”, które mają badać solidność ich postępowania z posiadanymi środkami. Będą mogły zostać również zmuszone do zwiększenia swojego kapitału do rozsądnych poziomów pozwalających utrzymać wypłacalność, gdyby zaistniały niekorzystne zjawiska gospodarcze.
Na podstawie: Le Figaro, Handelsblatt, Wall Street Journal, EU Observer