Prezes Banku Światowego ostrzega przed globalnym kryzysem
Robert Zoellick, prezes Banku Światowego, zaproponował nowe globalne rozwiązanie w odpowiedzi na niepokojący wzrost cen żywności. Nasilenie tego zjawiska grozi pogłębieniem głodu, niedożywienia i spadkiem zapasów na całym świecie.
Wystąpienie prezesa Banku Światowego nieprzypadkowo miało miejsce właśnie teraz. Poprzedza spotkanie z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, które ma mieć miejsce w Waszyngtonie po 6 kwietnia. Peter Zoellick zwraca uwagę, że problem wymaga uwagi we wszystkich państwach, ponieważ wysokie i niestabilne ceny utrzymają się przez dłuższy okres.
Wraz z kryzysem nasila się potrzeba zawarcia porozumienia w ramach rozmów na temat handlu z Doha w 2001 roku, gdzie miały być podjęte decyzje o cięciu nieefektywnych dopłat do rolnictwa i otwarciu rynków na import żywności. Zoellick podkreśla, że trzeba ustalić nową światową politykę żywnościową, która skupi się nie tylko na głodzie i niedożywieniu, ale także na dostępie do zapasów. Trzeba brać pod uwagę także takie czynniki jak energia, zmiany klimatu, inwestycje, marginalizacja kobiet, jak i całokształt gospodarki.
Blokada eksportu
Zoellick, były główny amerykański negocjator handlowy, zaznacza, iż bariery w handlu zagrażają i powstrzymują produkcję rolną. Uczciwszy i bardziej otwarty globalny system handlowy przyczyni się do zwiększenia produkcji w krajach rozwijających. Według prezesa Banku Światowego trzeba teraz zerwać z impasem powstałym w wyniku Doha Development Agenda.
Surowa pogoda w krajach producenckich i wzrost zapotrzebowania w szybko rozwijających się krajach spowodowały podwyżkę cen podstawowych artykułów spożywczych o 80 procent od 2005 roku. W zeszłym miesiącu wartość ryżu osiągnęła rekord sprzed 19 lat; pszenica jest na najwyższym poziomie cenowym od 28 lat, w wyniku czego dwukrotnie przekracza średnią cenę.
Coraz większa liczba protestów przeciwko galopującym podwyżkom powoduje stosowanie przez rządy środków przynoszących niepożądane efekty w sferze polityki cenowej i eksportu. Według Banku Światowego 33 państwa są narażone na niepokój społeczny w wyniku problemów żywnościowych i energetycznych.
Zmieniające się potrzeby
W obliczu zmian demograficznych, wysokich cen energii i zapotrzebowaniem na biopaliwa, które prowadzą do wyczerpywania zapasów kukurydzy, państwa nie będą w stanie działać w pojedynkę. Nowe porozumienie musi przezwyciężyć fragmentaryzację oraz skupić się na dostawie, bezpieczeństwie żywnościowym, zdrowiu, rolnictwie, warunkach sanitarnych i infrastrukturze wiejskiej. Wymagana będzie także zmiana z tradycyjnych rozwiązań w pomocy żywnościowej, na takie gdzie koncepcje dotyczące żywienia będą podstawą nowego porozumienia handlowego.
W odpowiedzi na powstałe potrzeby, trzeba natychmiastowo zacząć pomagać najbiedniejszym. Kraje takie jak USA, Japonia i Unia Europejska, powinny już teraz uzupełnić 500 milionowy deficyt dolarowy w World Food Program organizowanym przez ONZ.
Zoellick dodał, że Bank Światowy może pomóc we wprowadzeniu najważniejszych środków bezpieczeństwa wspierając najbiedniejszych i zachęcając do produkcji. Co więcej bank zapowiedział podwojenie sumy pożyczek na rolnictwo w Afryce do 800 milionów dolarów rocznie, oraz rozwój już przygotowanego planu na dofinansowanie sektora prywatnego.
Na podstawie worldbank.org, reuters.com