USA/ Deficyt mniejszy od przewidywań
Administracja Busha ogłosiła w środę (11.07) podczas półrocznego przeglądu budżetu, że deficyt w tym roku zmniejszy się do 205 mld dol., co będzie najniższym wynikiem od 2002 roku. Jednak na skutek niekorzystnych trendów wzrośnie on do 258 mld za dwa lata.
Nieoczekiwanie wysokie w tym roku okazały się dochody z podatków, które wzrosły o prawie 7 proc. Niestety w 2008 roku spodziewany jest wzrost dochodów o połowę mniejszy oraz nagromadzenie wydatków wojennych, które już osiągają rozmiary 12 mld dol. miesięcznie i poważnie utrudniają zmniejszanie deficytu.
Raport z przeglądu budżetu sugeruje, że deficyt uda się zlikwidować w ciągu pięciu lat dzięki wzrostowi gospodarczemu oraz cięciu wydatków.
– Polityka opodatkuj i wydaj jest polityką przeszłości. I mam zamiar użyć veto, aby ten stan utrzymać – zapowiedział prezydent Bush, komentując wyniki przeglądu budżetu.
Dyrektor Biura Administracji i Budżetu, Rob Portman, uważa, że najnowsze prognozy są „relatywnie ostrożne” oraz uwzględniają spadek dochodów z tytułu podatku od firm. Te prognozy zdają się również potwierdzać niezależni analitycy. Mike Englund główny ekonomista w Action Economics LLC w Boulder, stan Colorado, przewiduje, że deficit może spaść nawet do poziomu 145 mld dolarów. – Wygląda na to, że OMB w końcu stało się absolutnie pewne, że to co jest na papierze nie zgadza się z rzeczywistymi wpływami – zauważył.
Demokraci krytykują Busha za to, że zastał kraj z nadwyżką, a doprowadził do ogromnego deficytu. Najwyższy deficyt Bush osiągnął w 2004, kiedy to dziura w budżecie wyniosła 413 mld dolarów.
– Od momentu objęcia urzędu zwiększył wydatki prawie o 50 proc., jednocześnie zmniejszając podatki dla najbogatszych – zauważył demokratyczny przewodniczący senackiej komisji budżetowej, Kent Conrad. – Dług publiczny eksplodował od czasu objęcia prezydentury w 2001 z 5,8 biliona do 9 bilionów dol. na koniec tego roku – dodał.
Na podstawie: bloomberg.com, cnnmoney.com