Brazylia/ Latynoamerykańsko-arabski szczyt
- Ewelina Biłda
8 maja w Brazylii rozpoczęło się spotkanie przywódców Ameryki Łacińskiej i świata arabskiego, w tym także nowego irackiego prezydenta Jalala Talabaniego. Celem tego szczytu jest wzmocnienie współpracy gospodarczej, jak też omówienie pewnych kwestii międzynarodowych.
Jak wynika z informacji opublikowanych przez brazylijską prasę, podczas spotkania nie obędzie się bez słów krytyki w stronę USA i Izraela dotyczących sposobu prowadzenia przez oba kraje polityki na Środkowym Wschodzie.
Izraelska ambasada w wydanym oświadczeniu skierowanym do brazylijskich władz, jak też do rządów pozostałych państw południowoamerykańskich, wyraziła swoje obawy co do tego szczytu.
Jeden z przedstawicieli amerykańskich władz powiedział, że USA zwróciły się do brazylijskiego rządu, aby spotkanie to nie osłabiło "światowych" celów polityki prowadzonej na Środkowym Wschodzie.
Spotkanie wynikło z inicjatywy brazylijskiego prezydenta Luiza Inacio Lula Da Silvy i algierskiego przywódcy Abdelaziza Bouteflika. Już w 2003 roku w grudniu w trakcie wizyty Luli na Środkowym Wschodzie pojawił się pomysł spotkania przywódców tych dwóch regionów. Wtedy też Lula zapowiadał, że należy dokonać zmiany rozkładu sił na świecie. Mówił o potrzebie bliższej współpracy przez kraje biedniejsze, aby w ten sposób zyskały bardziej liczący się głos. W tym też celu od stycznia 2003 roku brazylijski przywódca odbył szereg podróży chcąc wzmocnić więzi gospodarcze, zwłaszcza z Indiami i Chinami, z którymi to utworzył tzw. Grupę G-3.
Tak jak wizycie prezydenta Luli na Środkowym Wschodzie, tak i obecnemu spotkaniu, władze amerykańskie przyglądają się z dużym zainteresowaniem. Amerykanie chcą znać rezultaty rozmów, wiedzieć o ewentualnej współpracy między uczestnikami szczytu. Ma to dla nich szczególne znaczenie w kontekście powstającej na zachodniej półkuli strefy wolnego handlu(FTAA-the Free Trade Area of the Americas). Strefa ta miała zacząć działać od stycznia tego roku. Jednak obawy o dostęp do silnie chronionego amerykańskiego rynku, jak też subsydiowanie swoich rynków przez niektóre południowoamerykańskie kraje, spowolniły działanie FTAA.
Spośród państw Ameryki Południowej w spotkaniu wezmą udział Argentyna, Brazylia, Boliwia, Chile, Kolumbia, Gujana Francuska, Paragwaj, Peru, Urugwaj i Wenezuela. Z państw arabskich oczekiwane jest przybycie przedstawicieli Algierii, Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Bahrajnu, Komorosu, Djibouti, Egiptu, Jemenu, Iraku, Jordanii, Kuwejtu, Libanu, Libii, Maroko, Mauretanii, Omanu, Palestyny, Kataru, Syrii, Sudanu, Somalii i Tunezji.
Źródło: www. washtimes.com