Brazylia/ Lula i Chávez potwierdzają projekt gazociągu
- Paweł Kowalski
Po spotkaniu z prezydentem Wenezueli Hugo Chávezem w Brasilii, prezydent Luiz Inacio "Lula" da Silva potwierdził w czwartek (7.12) plany budowy największego gazociągu w Ameryce Łacińskiej. Tak zwany „Gazociąg Południa” ma docelowo łączyć Wenezuelę z Argentyną, przechodząc przez Brazylię i inne kraje Ameryki Łacińskiej.
„Osiągnęliśmy na tym spotkaniu bardzo dużo. Ponownie włączyliśmy Gazociąg Południowy do naszych planów” - stwierdził prezydent Chávez pod koniec spotkania.
Chávez dodał, że temat integracji, który zawsze był obecny w relacjach między obydwoma państwami, pozostawał na drugim planie podczas kampanii wyborczych obu prezydentów i dopiero teraz rozmowy mogły być wznowione.
Pomysł gazociągu został przedstawiony pod koniec zeszłego roku, ale były duże wątpliwości co do zasadności projektu. Brazylijska opozycja postrzega go jako polityczny manewr Cháveza, który korzystając z politycznego układu w regionie (w większości krajów Ameryki Łacińskiej żądzą dziś lewicowi liderzy) dąży do rozszerzenia swoich wpływów na kontynencie. Projekt został również skrytykowany ze względu na koszty - szacowane na 20 miliardów dolarów. Mają być one w większości pokryte przez Brazylię, Wenezuelę i Argentynę.
Według Cháveza, pierwszy odcinek będzie łączył strefę roponośną Orinoco w Wenezueli z północno-wschodnią Brazylią, przechodząc przez Amazonię. „Dla Brazylii i Wenezueli ten odcinek jest teraz priorytetowy. Wiemy, że są trudności z sektorem energetycznym w północno-wschodniej Brazylii”, powiedział Chávez. Nie potrafił jednak sprecyzować, czy roboty rozpoczną się już w przyszłym roku. Dodał, że została powołana komisja do zbadania technicznych szczegółów i kosztów projektu i ma ona do stycznia przedstawić raport.
W sprawie gazociągu prezydent Chávez ma się spotkać jeszcze z prezydentem Argentyny, Nestorem Kirchnerem, i Urugwaju, Tabaré Vasquezem.
Na podstawie: www.terra.com.br, www.uol.com.br