Ekwador/ Prezydent Correa potępia Kolumbię
W trakcie sesji specjalnej Organizacji Państw Amerykańskich, władze Ekwadoru zwróciły się z wnioskiem potępienia Kolumbii za wtargnięcie na ich terytroium.
Minister spraw zagranicznych Ekwadoru, Maria Isabel Salvador, powiedziała, że w tym przypadku nie wystarczą przeprosiny kolumbijskiego prezydenta i żądają wszczęcia postępowania sądowego.
Kolumbijski ambasador przy OPA zaprzeczył jakoby miało miejsce naruszenie suwerenności terytorium Ekwadoru. Powiedział, że wojska zaatakowały obóz rebeliantów FARC z helikopterów w kolumbijskiej strefie powietrznej. Dodał także, że w obozie znaleziono dowody wskazujące na współpracę z organizacją terrorystyczną Ekwadoru i Wenezueli (We wtorek władze kolumbijskie poinformowały, że znalazły w laptopie Reyesa e-mail z informacją, że Chavez wsparł FARC 300 mln dol. FARC miał też posyłać Chavezowi pieniądze - w sumie 150 tys. dol. - gdy ten w latach 1992-94 siedział w więzieniu za nieudany zamach stanu.)
Prezydenci Ekwadoru i Wenezueli, Correa i Chavez, nie ukrywają swojego poparcia dla FARC. Złożyli hołd pamięci zabitego terrorysty Raula Reyesa, z którego armią rządy Kolumbii toczą wojnę od ponad 40 lat. Chavez od lat udziela oddziałom FARC schronienia na swoim terytorium i ułatwia im przemyt narkotyków do USA i Europy. Nazwał Reyesa "wybitnym rewolucjonistą" i poprosił o minutę ciszy ku jego pamięci. Atak armii kolumbijskiej na obóz FARC w Ekwadorze nazwał zaś "tchórzliwym zabójstwem".
Po stronie Chaveza w spór włączyli się także prezydent Nikaragui, Daniel Ortega, który potępił "mord na naszym bracie Reyesie", a także Fidel Castro, który zrzucił odpowiedzialność za konflikt na "surmy bojowe zagrzewające do wojny w imię ludobójczych planów imperializmu amerykańskiego".
Zdaniem agencji Reutera istnieją poważne obawy, że obecny kryzys może przerodzić się w regionalną wojnę.
We wtorek Wenezuela zaczęła wprowadzać ograniczenia importu towarów z Kolumbii. Wymiana handlowa między oboma krajami wynosi ok. 6 mld dolarów. Posunięcie wenezuelskich władz może doprowadzić do spadku wzrostu gospodarczego Kolumbii. Ale zaszkodzi to również samej Wenezueli, która obecnie boryka się z problemami niedoboru artykułów spożywczych na rynku.
W poniedziałek prezydent Alvaro Uribe powiedział, że złoży pozew przeciwko Chvezowi w Międzynarodowym Trybunale Karnym: „by potępiono prezydenta Wenezueli za sponsorowanie i finansowanie ludobójstwa”.
Na podstawie: bbc.com, gazeta.pl, nationalreview.com