Haiti/ Wybory prezydenckie i parlamentarne
- Ewelina Biłda
We wtorek (7.02) odbędą się na Haiti odkładane już czterokrotnie wybory prezydenckie i parlamentarne. Jak twierdzą niektórzy z polityków, sytuacja nie ulagła wcale poprawie, a problemy z powodu których wybory nie odbyły się w terminie wyznaczonym na 8.01.2006 roku, nie zostały rozwiązane.
Od 2004 roku kraj jest zarządzany przez tymczasowe władze: prezydenta Boniface Alexandre i premiera Gerard Latortue.
Polityczna sytuacja na Haiti zaczęła pogarszać się w momencie zakwestionowania wyborów z maja 2000 roku. Za punkt kulminacyjny kryzysu uznaje się rezygnację 29.02.2004 roku prezydenta Jean-Bertrand Aristide. Przyczyniło się to do powstania społecznego i ekonomicznego kryzysu w kraju. Do momentu ponownych wyborów w 2006 roku, powołano wówczas władze tymczasowe.
W wyniku jutrzejszych wyborów wyłoniony zostanie prezydent na pięcioletnią kadencję. Zgromadzenie Narodowe składa się z Izby Depytowanych (83 członków wybieranych na cztery lata), Senatu (27 członków wybieranych na sześć lat, jedna trzecia z nich zmienia się co dwa lata).
Ogromnym problemem na Haiti jest kwestia bezpieczeństwa. Przestępczość zorganizowana, porwania dla okupu, bieda, chaos życia politycznego i brak zaufania do rządzących - to dzisiejszy obraz kraju. W celu utrzymania porządku zostały zaangażowane siły ONZ, w sumie ok. 9 tysięcy żołnierzy.
Oczekuje się, że wybory przywrócą demokratyczny porządek. Mieszkańcy wybiorą nowego prezydenta spośród 35 pretendujących. Wśród kandydatów, którzy mają największe szanse wymienia się: byłego prezydenta Rene Prevala (1996-2001) - według sondaży ma 37 procent głosów, Charlesa Henryego Bakera (kandydat niezależny) z 10 procentami, byłego prezydenta Leslie Manigata z 8. Pozostałych 32 kandydatów ma w sumie 45 procent.
źródło: www.bbc.com