Kolumbia/ Władze kraju zaakceptowały plan Chaveza dot. uwolnienia zakładników
Władze Kolumbii wyraziły dzisiaj (27.12) zgodę na przelot wenezuelskich samolotów na swoje terytorium w celu uwolnienia trzech zakładników przetrzymywanych przez FARC.
Rebelianci zapowiedzieli, że uwolnią dwie kobiety i dziecko, ale tylko wtedy gdy będzie w tym pośredniczył prezydent Wenezueli Hugo Chavez.
FARC toczy spory z kolumbijskimi władzami już od ponad czterech dekad. W tej chwili prowadzone negocjacje dotyczą wymiany 47 porwanych przez FARC zakładników na ok. 500 swoich bojowników więzionych przez rząd Kolumbii.
Hugo Chavez prowadził przez kilka ostatnich miesięcy rozmowy z rebeliantami FARC. Kolumbia liczyła na to, że Chavez, który wspiera lewicowe i populistyczne ruchy, pomoże w uwolnieniu zakładników. W listopadzie prezydent Kolumbii Alvaro Uribe podziękował Chavezowi za współpracę, stwierdzając, że przekroczył wyznaczone mu uprawnienia.
W ciągu ostatniego tygodnia rebelianci ogłosili jednak, że przekażą trzech przetrzymywanych zakładników w ręce Chaveza.
W trakcie konferencji prasowej w środę (26.12) Hugo Chavez przedstawił swoje plany, jak je określił „humanitarnej operacji”, uwolnienia zakładników. Dodał, że czeka na zgodę władz Kolumbii na przeprowadzenie całej akcji.
Zgodnie z palnem Chaveza, samoloty i helikoptery na pokładzie z przedstawicielami Francji, Argentyny, Boliwii, Brazylii, Kuby, Ekwadoru, a także z wysłannikami Czerwonego Krzyża, mają udać się do kolumbijskiego miasta Villavicencio.
Stamtąd helikoptery polecą do miejsca wskazanego stronie wenezuelskiej przez rebeliantów. Wszystko ma się rozstrzygnąć w ciągu najbliższej doby.
Na podstawie: bbc.com, signonsandiego.com