Wenezuela. Zakończenie kampanii przed wyborami samorządowymi
W czwartek zakończyła się kampania przed niedzielnymi wyborami samorządowymi w Wenezueli. Pozwoli ona nie tylko wyłonić nowe władze w jednostakch samorządowych, ale pokaże również jak wygląda scena polityczna w Wenezueli dziewięć miesięcy po śmierci Hugo Chaveza.
Mimo że od śmierci Chaveza minęło już dziewięć miesięcy, pamięć o byłym prezydencie jest wciąż bardzo żywa w Wenezueli. Duża część wystąpień kończących kampanię przed wyborami samorządowymi również odnosiła się do zmarłego przywódcy. Opozycja coraz silniej jednak głosiła hasła koniecznej ich zdaniem zmiany w kraju.
Kandydaci parii rządzącej swoją kampanię zamknęli w Caracas. "Chodźcie z nami, Wenezuelczycy. To co mamy, to miłość i pragnienie podjęcia wysiłku, aby przekształcić Caracas w ludzkie miasto", powiedział kandydat na prezydenta Caracas Ernesto Villegas."Czuję się już jak burmistrz Caracas," dodał.
W czasie całej kampanii pojawiło się wiele oskarżeń o wykorzystywanie przez rząd swojej pozycji do osłabienia sojuszników Caprilesa. Wenezuelskie media od zamachu stanu w 2002 r. sympatyzują z rządem, a ponadto w ostatnich dniach wszczętych zostało wiele procesów sądowych przeciwko kandydatom opozycji na burmistrzów. Wielu specjalistów określiło te wybory jako najbardziej "oportunistyczne" w historii kraju i oskarżyło rząd o "instytucjonalizację oportunizmu".
Szacunki analityków i ekspertów wyborczych mówią, że opozycja może wygrać w między 100 a 120 gminach z 337 jednestek samorządowych w Wenezueli. Jednak nie tylko te wyniki są ważne. Analitycy chcą również sprawdzić, ile głosów otrzyma każda ze stron oraz jak będą kształtowały się rezultaty w dwóch największych miastach, Caracas i Maracaibo. Może to pokazać tendencję, która pomoże w prognozowaniu wyników kolejnych wyborów.
Źródło: Infolatam, BBC Mundo, El Pais