Chiny coraz bardziej zainteresowane francuskimi winami
- Jolanta Kitlas
Chińczycy wykazują coraz większe zainteresowanie francuskimi winami. Poza zwiększonym spożyciem wzrasta liczba sklepów sprzedających wino w Chinach, a także lawinowo rośnie liczba chińskich inwestycji w Bordeaux.
Choć wina nie są tradycyjnie spożywanym alkoholem w Chinach, to od dłuższego czasu Chińczycy wykazują zwiększone zainteresowanie francuskimi winami. Przejawia się to m.in. wzrostem chińskich inwestycji w Bordeaux. Ponadto w Szanghaju i Pekinie wzrasta liczba sklepów oferujących wina. W 2008 r. konsumpcja wina w Chinach wyniosła 675 mln litrów, co stanowi wzrost o ponad 150 proc. w stosunku do 1995 r.
Sprawia to, że Chiny stały się piątym konsumentem wina na świecie, wyprzedzając Wielką Brytanię i plasując się zaraz po USA, Włoszech, Francji i Niemczech. Chociaż zaledwie 10 proc. spożywanych w Chinach win pochodzi z importu, to Państwo Środka stało się trzecim największym importerem win z Francji.
Chińczycy preferują wina czerwone, gdyż są one synonimem szczęścia, miłości i powodzenia. Konsumpcja białego wina jest tematem tabu, gdyż biały to kolor żałoby, a żółty ma silne konotacje pornograficzne. Można jednak liczyć na stopniowy wzrost sprzedaży win białych, szczególnie ze względu na westernizację chińskich gustów. Choć Chińczycy uznają francuskie wina za najlepsze na świecie, to odnalezienie się pośród szerokiej gamy nazw i szczepów oferowanych przez francuskie winnice sprawia im wiele problemów.
Na podstawie: Le Nouvel Observateur