Spięcie między Chinami a Koreą Południową z powodu systemu THAAD
W Chinach pojawiły się liczne głosy sprzeciwu po decyzji Seulu i Waszyngtonu w sprawie zainstalowania systemu antyrakietowego THAAD w Korei Południowej. Pekin i Moskwa dostrzegają w nim zagrożenie dla bezpieczeństwa na Dalekim Wschodzie.
Niektórzy chińscy analitycy uważają, że Korea Południowa na dobrą sprawę nie miała innego wyboru, dlatego też w obronie własnej musiała zainstalować system antyrakietowy, który swoim zasięgiem nie będzie obejmował trzeciego kraju. Druga grupa z kolei twierdzi, że Korea odgrywa pewnego rodzaju rolę ofiary i podporządkowuje się Stanom Zjednoczonym, które chcą ingerować w sprawy Azji.
Chiny podkreślają również, że osoby, które są zaznajomione z systemem THAAD wiedzą, że zasięg jego radarów to od 1000 do 2000 km i ma on zdolność do zestrzelenia pocisków znajdujących się na dużych wysokościach (40-100 km). „Patrząc na Półwysep Koreański i jego uwarunkowania geograficzne, niedorzecznym jest użycie tego systemu pod pretekstem ochrony przed pogróżkami z Północy” – podaje Dziennik Ludowy.
Aby przekonać chiński rząd, że nic mu nie zagraża z koreańskiej strony, podano detale techniczne, w tym informację, jakoby zasięg miał obejmować 500 km. Ale Chiny po uważnym przebadaniu stwierdziły, że tak naprawdę wartość jest nieprawidłowa, ponieważ szacunkowo jest to 2000 km.
Zdaniem chińskich analityków w czasie pokoju radar będzie zbierał informacje na temat np. ukształtowań terenu Chin, a w czasie wojny takie informacje są bardzo przydatne. Tym samym Chińczycy obawiają się, że system THAAD jest dla nich poważnym zagrożeniem.
Co więcej również Rosja wydaje się być zaniepokojona instalacją systemu na terytorium Korei Południowej. Podczas spotkania chińskiego ministra spraw zagranicznych WangYi z jego rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem poruszono nie tylko kwestię wzmocnienia współpracy na linii Moskwa-Pekin, ale również bezpieczeństwa narodowego. Skrytykowano pomysł Stanów Zjednoczonych, którym jest dozbrajanie Korei Południowej i umieszczenie na jej terytorium systemu antyrakietowego THAAD.
Według Ławrowa postawa Amerykanów jest nieuzasadniona, a co więcej może wywołać negatywne reakcje Pjongjangu i w efekcie zagrozić utrzymaniu pokojowej sytuacji w regionie i na świecie. Ponadto zarówno Chiny, jak i Rosja czują się co najmniej mocno zaniepokojone ustawianiem systemów antyrakietowych w pobliżu ich granic. W nawiązaniu do problemu północnokoreańskiego Pekin i Moskwa odniosły się również do rezolucji nr 2270 przyjętej niedawno przez Radę Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zgodnie z rezolucją Korea Północna ma m.in. zakaz kupowania paliwa lotniczego i rakietowego, a ponadto inne kraje nie mogą jej sprzedawać towarów, które mogą być później wykorzystane jako broń. Na mocy rezolucji nałożono również sankcje na banki północnokoreańskie.
Na podstawie: en.people.cn, bbc.com, nytimes.com