Afganistan: podczas operacji francuskich sił pokojowych zginęli cywile
- IAR
Francja oficjalnie przyznała, że w Afganistanie w wyniku operacji przeciwko talibom zginęli cywile. Operację przeprowadzali wspólnie żołnierze francuscy i afgańscy.
Francuskie Ministerstwo Obrony potwierdziło, że w wyniku ostrzału z broni rakietowej śmierć poniosły cztery osoby cywilne. Rzecznik ministerstwa podkreślił, że to pierwszy tego typu przypadek od chwili, gdy armia francuska włączyła się w operację sił pokojowych w Afganistanie. Francuscy wojskowi twierdzą, że w chwili odpalenia rakiety piątka cywilów była niewidoczna z punktu dowodzenia, gdyż osoby te znajdowały się za linią drzew zasłaniających widoczność. Siły NATO wszczęły w tej sprawie dochodzenie.
Do tragedii doszło przy wejściu do jednej z dolin we wschodnim Afganistanie. Jest to rejon, w którym bardzo często dochodzi do walk i starć między talibami a siłami pokojowymi. Strona francuska zapewnia, że ze względu na gęste zaludnienie tych okolic żołnierze stosują się do bardzo rygorystycznych przepisów dotyczących użycia broni. Jedna z ofiar zginęła na miejscu, trzy kolejne zmarły w wyniku obrażeń, piąta osoba jest ranna, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.