ElBaradei chce zmienić Egipt
Były szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Mohammed ElBaradei wyląduje w Kairze w piątek (19.02). ElBaradei jest postrzegany jako jeden z konkurentów obecnego prezydenta Hosini Mubaraka.
„Jestem gotowy do uczestnictwa w egipskim życiu politycznym pod warunkiem przeprowadzenia wolnych wyborów. Pierwszym krokiem w ich stronę będzie poprawka do konstytucji zgodnie z którą będę mógł kandydować ja i inni”, powiedział ElBaradei na dzień przed swoim powrotem. Dodał, że jest zdeterminowany, aby „zrobić wszystko dla Egiptu, aby ten mógł posunąć się w stronę demokracji i postępu społeczno-ekonomicznego”.
Prasa rządowa rozpoczęła już kampanię negatywną przeciwko ElBaradei. Padają oskarżenia o brak kontaktu z narodem (Egipcjanin był przez 27 lat funkcjonariuszem międzynarodowym). Co więcej nie posiadanie wiedzy o obecnych stosunkach społecznych i ekonomicznych w kraju.
Przed przybyciem byłego szefa MAEA na kairskim lotnisku zebrali się demonstranci. Władze egipskie już wcześniej zaaresztowały dwóch członków opozycyjnego ruchu 6 Marca, którzy nawoływali do przywitania ElBaradei. Policja nazwała zgromadzenie jego zwolenników „nielegalną demonstracją”.
Po odejściu z MAEA ElBaradei kilkukrotnie w wywiadach dla różnych gazet nie wykluczył swojego uczestnictwa w wyborach. Wielokrotnie wzywał do „demokratycznej zmiany” w Egipcie. W wywiadzie dla egipskiej telewizji Dream TV powiedział, że ma nadzieję być „narzędziem zmiany”.
Obecnie zapowiada, że jest gotów wziąć udział w kampanii prezydenckiej. Po warunkiem przeprowadzenia odpowiednich reform instytucjonalnych i politycznych, które umożliwią przeprowadzenie uczciwych wyborów. Jego kandydatura nie spełnia obecnie wymogów formalnych.
Aby móc wystartować w wyborach kandydat musi być członkiem legalnie działającej partii politycznej. Jeżeli chce wystartować jako kandydat niezależny – musi zdobyć podpisy 250 wysokich urzędników państwowych. W tym przez dziewięćdziesięciu deputowanych do zdominowanego przez zwolenników Mubaraka.
Hosini Mubarak, który w przyszły roku zakończy swoją piątą kadencje, jest u władzy od 29 lat. Komentatorzy oceniają, że prawdopodobnie będzie to jego ostatnia kadencja, a jego następcą zostanie namaszczony syn Mubaraka Gamal.
Na podstawie: aljazeera.net, afp.com