Irak/ Codziennie ginie 100 osób - tendencja wzrostowa
Jak wynika z danych przedstawionych w lipcu 2006 r. przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ), w ostatnich miesiącach drastycznie wzrosła liczba cywilnych ofiar wojny w Iraku. Tylko w ciągu dwóch ostatnich miesięcy zginęło ok. 6 tys. osób, nasilają się także zjawiska tortur i porwań. Tymczasem zgodnie z danymi irackiego ministerstwa zdrowia, od początku obecnej wojny w Iraku zmarło 50 tys. osób, a dalszych 150 tys. zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.
Według ONZ, w maju i czerwcu 2006 r. zginęło w Iraku 5818 cywilów, a dalszych 5762 odniosło rany. W grupie tej były kobiety (244) i dzieci (71). Większość z nich zginęła w Bagdadzie - w maju było to 1400, a w czerwcu 1600 osób; 80 proc. zmarłych stanowiły osoby, które zginęły w wyniku toczących się walk.
Wśród ofiar w stolicy dominowali pracownicy wymiaru sprawiedliwości, sektora zdrowia i instytucji związanych z edukacją.
W pierwszym półroczu 2006 r. miało już zginąć łącznie 14338 cywilów.
Zgodnie z cytowanymi danymi, 150 tys. Irakijczyków zmuszonych było w wyniku toczącej się wojny opuścić swoje miejsce zamieszkania - większość z tych osób koczuje praktycznie pozbawiona praw podstawowych i w skrajnej biedzie. W miejscach ich przebywania nasilają się konflikty między grupami etnicznymi.
Według ostatnich i jak dotąd jedynych amerykańskich szacunków (z grudnia 2005r.), od momentu wtargnięcia wojsk koalicyjnych do Iraku (I półrocze 2003 r.) miało zginąć ok. 30 tys. Irakijczyków. Inne szacunki są jednak dużo wyższe.
Zob. UN Assistance Mission for Iraq: Human Rights Report, 1 May -30 June 2006. Zob. także: Florian Rötzer: Der Irak versinkt im Bürgerkrieg.
Na podst. 20min.ch , swr.de, tagesschau.de, zeit.de