Iran/ Ahmadinedżad potępił uczestników konferencji w Annapolis
Prezydent Iranu Mahmoud Ahmadineżad starał się w niedzielnej (25.11) wypowiedzi dla agencji IRNA zdyskredytować konferencję izraelsko-palestyńską. W organizowanej przez Amerykanów konferencji uczestniczy Syria, strategiczny sojusznik Teheranu.
„Ta tak zwana konferencja… nie przyniesie pożytku narodowi palestyńskiemu, jej celem jest wsparcie syjonistycznej okupacji”, powiedział Mahmoud Ahmadineżad. „Żałuję tego, że pewne kraje nam sąsiedzkie, wezmą udział w konferencji, która nie ma na celu poprawy losu Palestyńczyków, zwłaszcza, że gospodarzem jest wróg narodu palestyńskiego”, dodał. Konferencja ma służyć, wg prezydenta, wyłącznie interesom państwa żydowskiego.
Ahmadineżad, jak donosi irańska agencja IRNA, zadzwonił w niedzielę do prezydenta Syrii Baszara al-Assada. Obaj prezydenci uzgodnili, że tylko „prawdziwa reprezentacja narodu palestyńskiego ma prawo podjąć decyzje dotyczące przyszłości Palestyńczyków”. Syria wysłała swojego przedstawiciela, jednak jest on niższy rangą – jest tylko wiceministrem spraw zagranicznych, a konferencja jest na poziomie ministralnym. Teheran, w oficjalnym stanowisku, wyraził także swoje niezadowolenie z powodu uczestnictwa Arabii Saudyjskiej we wtorkowej konferencji w Annapolis.
Ponad czterdzieści państw weźmie udział w rozpoczynającym się spotkaniu w Annapolis, miasteczku leżącym niedaleko Waszyngtonu. Konferencja ma na celu przełamanie impasu pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami. Jest to pierwsze spotkanie stron od siedmiu lat. Celem jest stworzenie państwa palestyńskiego, żyjącego w pokoju z Izraelem. Uczestnicy spotkania zdają sobie sprawę z tego, jak trudno będzie takie porozumienie osiągnąć.
Tel Awiw był sojusznikiem szacha Iranu Mohammada Rezy Pahlawiego, którego rządy zostały obalone przez rewolucje islamską w 1979. Iran nie uznaje państwowości Izraela. Teheran nie bierze udziału w spotkaniu w Annapolis.
Na podstawie: africasia.com, news.xinhuanet.com, rttnews.com, gulfnews.com, irna.com