Iran w coraz większym potrzasku
Podkreślenia wymaga jednak fakt, iż raport niemieckiego tygodnika nie znajduje potwierdzenia w innych, niezależnych źródłach. Zawiera natomiast odwołania do danych służb wywiadowczych Zachodu, według których do rozpoczęcia wdrażania założeń planu wystarczyłaby jedynie zgoda najwyższego rangą irańskiego ajatollaha Aliego Chamenei.
Tymczasem w poniedziałek (15.10) podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich UE zadecydowano o zaostrzeniu dotychczasowych i nałożeniu nowych, bardziej dotkliwych sankcji w stosunku do Iranu. Restrykcje wymierzono przeciwko kolejnym trzydziestu czterem firmom (związanym głównie z sektorem energetycznym), zamrażając ich aktywa. Zakazano transakcji pomiędzy unijnymi a irańskimi bankami z wyjątkiem tych, które zyskały aprobatę dla celów humanitarnych. Dodatkowo wprowadzono ograniczenia eksportowe, zakazujące obrotu grafitem, metalami czy oprogramowaniem mogącym znaleźć zastosowanie w przemyśle, jak również materiałami mogącymi posłużyć budowie okrętów. Sankcje objęły także zakaz importu do państw Unii irańskiego gazu. Jednocześnie europejski dostawca usług satelitarnych Eutelsat zablokował transmisję dziewięciu kanałów telewizyjnych i dziesięciu rozgłośni radiowych obsługiwanych przez irańskiego nadawcę państwowego Irib.
Restrykcje wobec Teheranu zostały oparte na założeniu, że zmniejszeniu ulegną wpływy do skarbu państwa, zaś irańska waluta – rial – zostanie znacznie osłabiona. Oczekuje się, że Teheran poddany większej presji szybciej dojrzeje do podjęcia na nowo rozmów na temat jego programu atomowego.
Wśród państw Zachodu istnieje przekonanie, iż Iran pod pozorem rozwijania programu cywilnej energetyki jądrowej próbuje potajemnie uzyskać broń atomową. „Iran dokonuje rażących naruszeń zobowiązań międzynarodowych, jak również odmawia współpracy z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej” – głosi deklaracja ze spotkania ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich Unii.