Izrael-Palestyna/ Abbas i Olmert rozpoczęli rozmowy pokojowe
Przywódcy Izraela i Autonomii Palestyńskiej zadeklarowali podczas spotkania w Annapolis (27.11) rozpoczęcie negocjacji, które mają na celu utworzenie państwa palestyńskiego. Są to pierwsze rozmowy pomiędzy zwaśnionymi stronami od siedmiu lat.
„Palestyńczycy i Izraelczycy zgodzili się na dokonanie każdego wysiłku, aby możliwe było osiągnięcie porozumienia pokojowego przed końcem 2008 roku”, powiedział na konferencji prasowej prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush, główny inicjator spotkania w bazie marynarki wojennej w Annapolis, niedaleko Waszyngtonu. Bush dodał także, że osiągnięcie celu, czyli stworzenie palestyńskiego państwa żyjącego w pokoju z Izraelem nie będzie łatwe.
Ustalono program rozmów na kolejny rok. Pierwsze spotkanie pomiędzy premierem Ehudem Olmertem a prezydentem Mahmoudem Abbasem ma się odbyć już 12 grudnia. Amerykanie chcą rozwiązać sprawę palestyńską jeszcze przed końcem kadencji Busha. Status Jerozolimy, granice pomiędzy przyszłą Palestyną a Izraelem, sprawa izraelskich osiedleńców na terytoriach okupowanych a także około czterech milionów palestyńskich uchodźców znajdujących się w sąsiednich państwach są głównymi problemami do rozwiązania w przyszłych negocjacjach.
Jednak słabość polityczna zarówno Abbasa, jego rząd stracił kontrolę w strefie Gazy na rzecz radykalnego Hamasu, a także Olmerta, który musi stawiać czoła silnej opozycji w kraju, mają wpływ na to, że w Annapolis nikt nie spodziewa się przełomu. We wtorek (27.11) w kontrolowanej przez Hamas strefie Gazy odbyły się wielotysięczne demonstracje, podczas których tłum krzyczał: „Abbas to zdrajca”, „Nie uznamy Izraela”. Zachodni Brzeg był również miejscem protestów. W Jerozolimie zaś odbyła się demonstracja przeciwko kontynuowania „polityki jednostronnych ustępstw” wobec Palestyńczyków.
„Takie państwo powinno dać szansę Palestyńczykom życia w wolności i godności, takie państwo powinno pomóc Palestyńczykom znaleźć to, czego szukali od pokoleń – pokoju z sąsiadami”, powiedział prezydent. Pomimo wielu spornych spraw Waszyngton ma nadzieję, że spotkanie na szczycie podziała jak katalizator dla bliskowschodniego procesu pokojowego. Istotny jest udział Syrii i Arabii Saudyjskiej w spotkaniu w Annapolis. Oba państwa nie uznają państwowości Izraela.
Na podstawie; bbc.co.uk, nytimes.com, reuters.com, economist.com