Białoruś/ Łukaszenko zapowiada 20 proc. wzrost PKB w 2008 r.
- Krystyna Plebańska
"Trzeba będzie starać się o znacznie większy wzrost wskaźnika PKB, niż zakładał to rząd w swoich prognozach" – oświadczył prezydent Aleksandr Łukaszenko na naradzie dotyczącej prognozowanego rozwoju społeczno-ekonomicznego, budżetu oraz kierunków polityki gospodarczej Białorusi na rok 2008.
Szef państwa podkreślił, że narastające saldo ujemne w handlu zagranicznym zagraża rozwojowi białoruskiej gospodarki. „Jeżeli w następnym roku wzrost salda ujemnego nastąpi w tym tempie, nasze wszystkie osiągnięcia będą zagrożone. Dlatego trzeba sprzedać więcej, niż kupić, i to wszystkiego” – oświadczył Łukaszenko.
Jego zdaniem, wskaźnik PKB powinien podwoić się. „Musimy błogosławić Boga za taką sytuację w światowej gospodarce, kiedy jest popyt na produkty żywnościowe, odzież oraz obuwie, pomyślnie eksportujemy produkcję BełAZ (Białoruskiego Zakładu Samochodowego) i MTZ (Mińskiej Fabryki Traktorów)” – powiedział prezydent.
Łukaszenko wskazał także na konieczność aktywnego rozwijania sektora budowlanego. „Wicepremier Wiktor Buria zameldował mi, iż potrzeba jedynie 60 milionów dolarów, aby otrzymywać miliardowe zyski. Dlaczego więc nie zajmujemy się tym?(…) Dlaczego siedzimy i czekamy?”. „Musieliśmy w tym roku wyłożyć 2,5 miliarda dolarów na nośniki energii, ropę i gaz. Trudno sobie wyobrazić, jaka gospodarka mogłaby wytrzymać taki wstrząs” – powiedział prezydent. Skrytykował tym samym postawę „braci-Rosjan”. Oświadczył jednak, że pomimo tego na Białorusi nie ma sytuacji krytycznej oraz że nie zmieni kursu polityki państwowej, gdyż jak podkreślił „Udało nam się przetrwać ten rok”.
Na podstawie: belta.by, tut.by, naviny.by