Białoruś/ Od stycznia cena gazu wzrośnie około 20 proc.
- Krystyna Plebańska
Oczekiwana cena rosyjskiego gazu dla Białorusi w pierwszym kwartale 2008 roku wyniesie 119,5 dolarów za tysiąc metrów sześciennych – oświadczył białoruski wicepremier Władimir Siemaszko na spotkaniu z pracownikami organów państwowych różnych szczebli.
Według niego, możliwe jest jeszcze obniżenie tej kwoty o 7-8 dolarów. Od 1 lipca br. Białoruś płaci 100 dolarów za tysiąc metrów sześciennych gazu. Wicepremier ocenił zapotrzebowanie Białorusi w następnym roku na 21,5 miliardów metrów sześciennych.
Na tym samym spotkaniu wystąpił także prezydent Aleksandr Łukaszenko. „Dzisiaj Rosja sprzedaje gaz na granicy z Niemcami po 270-300 dolarów za tysiąc metrów sześciennych, a u nas ta cena wynosi 100 dolarów. Niech będzie nawet 110-120, ale nie 300. To nasza zaleta” – podkreślił. Oświadczył także, iż Białoruś może i powinna z sukcesem konkurować na światowych rynkach. „Los tak sprawił, że obecnie mamy szalony popyt na Białoruś i trzeba go wykorzystać” – powiedział prezydent.
Łukaszenko podkreślił, że Białoruś znajduje się teraz między dwoma światowymi biegunami – bogatą Europą i coraz bogatszą Rosją. Jego zdaniem, białoruska gospodarka jest w stanie dostosować się do światowych norm oraz regulacji. „Prędzej czy później dostaniemy się do WTO, i nam potrzeba odejść w ciągu 5-7 lat od systemu udzielania zniżek przedsiębiorstwom, a później dołączyć do systemu konkurencji w skali światowej”.
Na podstawie: belta.by, tut.by, izwiestia.ru