Białoruska opozycja: Władze nie zaprzestają represji
Warunkiem wznowienia współpracy Brukseli z Mińskiem miało być uwolnienie więźniów politycznych (wówczas właśnie Kazulina, Kima i Parasiukiewicza, którzy pod naciskiem Unii zostali ostatecznie wypuszczeni na wolność). W dokumencie jednak wspomniano, że białoruska władza nie zaprzestała prześladowań politycznych. Jako przykład podali „Sprawę 14”, czy też powołania aktywistów opozycyjnych do wojska, pomimo przeciwwskazań medycznych.
„Współpracowanie z tym reżimem jest nie tylko niemoralne, ale i niebezpieczne” – ostrzegli Europę opozycjoniści, odnosząc się do zniesienia sankcji – „gra z człowiekiem bez zasad zawsze będzie się odbywać według jego reguł. I następną ofiarą może stać się każdy, niezależnie od koloru jego paszportu”.
Wincuk Wiaczorka, lider Białoruskiego Frontu Narodowego, powiedział Polskiemu Radiu, że pełne informacje o represjach stosowanych przez władze wobec opozycji zostaną przekazane przedstawicielom Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego.
W kwietniu Unia Europejska podejmie decyzję dotyczącą ewentualnego przedłużenia współpracy z Białorusią.
Na podstawie: belradio.fm, svaboda.org, IAR