Czernomyrdin nie jest już rosyjskim ambasadorem na Ukrainie
Dmitrij Miedwiediew, w czwartek (11.06) odwołał ze stanowiska ambasadora Rosji na Ukrainie Wiktora Czernomyrdina. Jednocześnie rosyjski prezydent powierzył mu stanowisko Specjalnego Przedstawiciela Prezydenta w sprawie współpracy gospodarczej z krajami WNP.
Już jako ex-ambasador, Czernomyrdin stwierdził, że ma nadzieję, iż "Rosja i Ukraina szybko znajdą wyjście z kryzysu finansowego i gospodarczego". Następnie dziękując powiedział: "jestem wdzięczny losowi oraz przywódcom, za to co wydarzyło się w moim życiu, dlatego też kończąc swoją pracę na Ukrainie, dziękuję za wszystko".
Pierwsze pogłoski o możliwej rezygnacji Czernomyrdina pojawiły się w rosyjskiej prasie już rok temu. Nasiliły się w marcu tego roku, po tym jak - jeszcze wtedy ambasador Rosji na Ukrainie - Wiktor Czernomyrdin otrzymał z rąk prezydenta Miedwiediewa najwyższe rosyjskie odznaczenie - Order Zasługi wobec Ojczyzny I stopnia. Rosyjscy obserwatory podkreślali wtedy, że przyznanie najwyższego odznaczenia Federacji Rosyjskiej czynnemu wysoko postawionemu urzędnikowi jest swego rodzaju znakiem, że ten w najbliższym czasie zostanie pozbawiony urzędu.
Co prawda Czernomyrdin otrzymał propozycję pełnienia funkcji Specjalnego Przedstawiciela Prezydenta w sprawie współpracy gospodarczej z krajami WNP, jednak jest to stanowisko o niejasnych kompetencjach. Ponadto Rosjanie, z racji szeregu różnego rodzaju powiązań z Ukrainą, placówkę dyplomatyczną w tym państwie traktują jako jedną z najbardziej kluczowych rosyjskich ambasad. "Odpowiedź na pytanie, dlaczego Czernomyrdin został zdymisjonowany, przyniesie nam postać nowego ambasadora Rosji na Ukrainie" komentował Ivan Melinkow - wicemarszałek Dumy.
Wiktor Czernomyrdin od 1985 do 1989 roku był Ministrem Gazownictwa Związku Radzieckiego. Ministerstwo to w 1989 roku przekształciło się w Gazprom i Czernomyrdin do 1992 roku pozostawał prezesem konsorcjum. Dwukrotnie był premierem Rosji, aż w 2001 roku został mianowany przez Władimira Putina Ambasadorem Rosji na Ukrainie.
Na podstawie: newsru.com, kremlin.ru