Kirgistan/ W parlamencie zasiądą tylko deputowani z partii prezydenta
Jeśli wstępne wyniki przedstawione przez centralną komisję wyborczą potwierdzą, że partia „Ata-Meken” nie przekroczyła wyniku 0,5 proc. we wszystkich prowincjach i dwóch miastach głównych – Biszkeku i Osz, wszystkie mandaty w Żogorku Kenesz zostaną obsadzone przez deputowanych prezydenckiej partii Ak-Żol.
W nowej ordynacji wyborczej na próg wyborczy składają się dwa warunki. Pierwszy, osiągnięcia pięcioprocentowego poparcia w skali kraju, oraz wyniku powyżej pół procent w każdej z prowincji i dwóch największych miastach.
Według wstępnych wyników, partia „Ata-Meken” z byłym marszałkiem parlamentu, Omurbekiem Tekebajewem na czele, zdobyła ponad 9 proc. poparcia. Jednak wiadomo, że południowe prowincje są najsilniejszym przyczółkiem poparcia prezydenta Bakijewa.
Działacze opozycyjni nie chcą uznać wyników wyborów. W wywiadzie dla Radia Wolna Europa Rosa Otunbajewa, jedna z liderów partii „Ata-Meken” oskarżyła władze o celowe manipulacje prawem wyborczym. „Na przykład w prowincjach Osz i Dżalalabad, lokalne władze fałszowały wyniki wyborów, otwarcie nadużywały kompetencji administracyjnych”.
Na konferencji prasowej partii, zapowiedziano protesty przeciw nieprawidłowościom wyborczym. Akcja ma rozpocząć się we wtorek (18.12) w mieście Osz. Jak ogłosił rzecznik prasowy partii, „powodem akcji protestacyjnej będzie niebywałe nadużycie środków administracyjnych, wielokrotne przypadki fałszerstwa i upokorzenie godności obywateli Republiki Kirgistanu w czasie minionych wyborów parlamentarnych”.
Na podstawie: ferghana.ru, shailoo.gov.kg, rian.ru