Putin reklamuje rosyjski gaz
Premier Rosji, Władimir Putin spotkał się w czwartek(24.09) na półwyspie Jamal z zagranicznymi inwestorami zainteresowanymi znajdującymi się na tym terenie ogromnymi złożami gazu. Putin, widząc zapotrzebowanie na surowce energetyczne postanowił zareklamować rosyjskie złoża gazu ziemnego, których rezerwy ocenia się na 16 bln metrów sześciennych. Do Jamalu przyjechali menadżerowie takich firm jak: Shell, Mitsubishi czy Eni.
Premier Rosji poinformował inwestorów o możliwości ulg podatkowych, a także o utworzeniu specjalnej strefy ekonomicznej dla tego arktycznego rejonu. Konieczne inwestycje takie jak mosty, kolej, drogi, mogłyby być wspierane przez rząd FR.
Putin chciałby aby ciągle wzrastał udział rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego w produkcji światowej. Według prognoz prezesa Gazpromu Aleksieja Millera do 2020 r. rynek gazu podwoi się co jest ogromną szansą dla Rosji. Może ona produkować 25 proc. ogólnego wydobycia, a w przyszłości stać się nawet potentatem skroplonego gazu na świecie.
W obliczu kryzysu gospodarczego zebrani nie mogli liczyć na lunch, gdyż jak żartobliwie stwierdził Putin nie chciałby być postrzegany jako organizator spotkania którego jedynym celem jest jedzenie czarnego kawioru i picie rosyjskiej wódki. Prawdziwym powodem braku jedzenia było zbyt długie przemówienie premiera który poza reklamą arktycznych złóż na półwyspie dużo czasu poświęcił zapaści gospodarczej Europy i generalnemu kryzysowi za która winił m.in. groźne, autorytarne polityki dużych banków.
Na podstawie: newsru.com, vesti.ru