Turkmenistan/ Azerowie zabiegają o budowę gazociągu na dnie Morza Kaspijskiego
Azerska delegacja wysłana do Aszchabadu ma za zadanie przekonać Turkmenistan do budowy gazociągu, przesyłającego na zachód turkmeński gaz z pominięciem Rosji.
W konferencji dotyczącej przyszłości turkmeńskich zasobów energetycznych brali udział przedstawiciele azerskiej kompanii energetycznej Socar. Rzecznik prasowy spółki Socar Nizametdin Gulijew, określił wizytę jako „przełamanie lodów” w stosunkach z Turkmenistanem.
Problematyczną kwestią w relacjach obu państw jest sposób rozdzielenia terytorium Morza Kaspijskiego.
Ewentualne przedsięwzięcie będzie z pewności dyskutowane przy okazji spotkania premiera Turkmenistanu i ministra spraw zagranicznych w ramach szczytu WNP, który będzie miał miejsce w czwartek (22.11).
W konferencji energetycznej w Aszchabadzie brali udział także przedstawiciele amerykańskiej dyplomacji. Samuel Bodman, sekretarz ds. energii przekonywał o konieczności stworzenia nowych korytarzy transportowych dla gazu ziemnego z Turkmenistanu.
Stany Zjednoczone uczestniczą w projekcie, wspierając pomysł budowy gazociągu. Naciski z ich strony stały się szczególnie silne, po śmierci turkmeńskiego prezydenta Saparmurata Nijazowa, który prowadził izolacjonistyczną politykę zewnętrzną. Dla USA ta inwestycja jest szczególnie ważna, ponieważ gazociąg biegnący z Azji Centralnej po dnie Morza Kaspijskiego zniósłby rosyjski monopol na przesył gazu z tego regionu.
Prezydent Turkmenistanu Gurbanguli Berdimuhammedow prowadzi bardzo aktywną politykę zagraniczną w porównaniu z poprzednikiem. Od objęcia fotela prezydenckiego w styczniu, odwiedził wszystkie państwa kaspijskie oprócz Azerbejdżanu.
Na podstawie: themoscowtimes.com, news.trendaz.com, afp.google.com, rferl.org