Turkmenistan/ Iran grozi rewizją zobowiązań energetycznych
Iran może dokonać rewizji układów energetycznych z Turkmenistanem, który odciął dostawy gazu południowemu sąsiadowi.
Turkmenistan codziennie dostarczał 23 miliony metrów sześciennych gazu. Pod koniec grudnia wstrzymano przesył surowca, tłumacząc się problemami technicznymi.
Irańscy politycy twierdzą, że Turkmenistan chce w ten sposób wymóc akceptację dla podwyższenia cen gazu. Iran na skutek odcięcia dostaw został zmuszony do wstrzymania przesyłu surowca do Turcji.
„Niemoralne zachowanie Turkmenistanu prowadzi do poważnych problemów między Iranem, a Turcją” posumował sytuację Ebadollah Ghanbari, prezes państwowej spółki energetycznej Iranu. „Z pewnością Turkmenistan pokazał, że nie można mu ufać. Czuję, że należy dokonać przeglądu umów handlowych z Turkmenistanem, w szczęgólności w sektorze gazowym. Nie zaufamy Turkmenistanowi, nigdy więcej.”
Irański minister energii Gholamhossein Nozari, powiedział 13 stycznia, że Iran rozważy całkowite wstrzymanie zaopatrywania się w turkmeński gaz, jeśli dostawy nie zostaną wznowione.
Iran domaga się natychmiastowego wznowienia dostaw, jeśli Aszgabad chce rozmawiać o podwyższeniu cen gazu.
W sierpniu 2006 r., prezydent Turkmenistanu Saparmurad Nijazow wynegocjował z Gazpromem nowe ceny eksportowanego do Rosji gazu na lata 2007-2009. Opłata za 1000 metrów sześciennych gazu wzrosła z 65 do 100 dolarów, a wysokość eksportu ustalono na 50 mld metrów sześciennych rocznie. Nowy przywódca podjął kolejne rozmowy z gazowym gigantem windując ceny do 130 za pierwsze półrocze 2008 r., oraz 150 dolarów za 1000 metrów sześciennych gazu w drugiej połowie roku. Opłaty za gaz podniosł także uzbecki dostawca.
Na podstawie: ferghana.ru, gazeta.kz