Ukraina: coraz gorszy stan zdrowia Julii Tymoszenko
- IAR
Jeden z najbliższych współpracowników Julii Tymoszenko, Ołeksandr Turczynow oświadczył, iż stan zdrowia byłej premier Ukrainy jest tak zły, że niedawno straciła ona przytomność. Miało do tego dojść w piątek, jednak poinformowano o tym dopiero dzisiaj, gdy dopuszczono do niej adwokatów po przerwie bożonarodzeniowej.
Ołeksandr Turczynow powiedział, że 6 stycznia koło 22.30 była premier wzięła leki przeciwko przeziębieniu, które otrzymała w więzieniu, gdzie przebywa. Od razu po tym straciła przytomność. Przez 20 minut jej koleżanka z celi wzywała lekarzy. Później rozpoczęto reanimację i po północy Julia Tymoszenko odzyskała przytomność.
Na drugi dzień lekarze wezwani do kolonii karnej uznali stan zdrowia Julii Tymoszenko za zadowalający. Nie wyjaśnili przy tym, jaka była przyczyna zasłabnięcia, prawdopodobnie był to wynik działania leków. Współpracownicy byłej premier domagają się, aby została ona zbadana przez lekarzy z zagranicy.
Stan zdrowia Julii Tymoszenko nie może być jednak bardzo zły, ponieważ dzisiaj opublikowano jej kolejny list, tym razem dotyczący toczących się obecnie negocjacji gazowych z Rosją. Apeluje ona, aby nie dopuścić do przejęcia przez Rosjan ukraińskich rurociągów.
Była premier przebywa w kolonii karnej pod Charkowem, gdzie odbywa karę 7 lat pozbawienia wolności za naruszenia proceduralne w czasie podpisywania umów gazowych z Rosją w 2009 roku.