Austria: Sukces partii krytycznej wobec przyjmowania uchodźców
W niedzielnych wyborach do landtagu Górnej Austrii wielki sukces odniosła prawicowa Wolnościowa Partia Austrii (FPÖ). Nastawione krytycznie do przyjmowania uchodźców ugrupowanie zdobyło aż 30,4%, zwiększając dwukrotnie swoje poparcie. Wygrała Austriacka Partia Ludowa (ÖVP) z wynikiem 36,4%.
W porównaniu z poprzednimi wyborami do landtagu Górnej Austrii (patrz mapa) z 2009 roku FPÖ poprawiła swój wynik o aż 15%. Swój sukces prawicowa partia odniosła przede wszystkim kosztem rządzących do tej pory chadeków z ÖVP, którzy stracili w tych wyborach ponad 10% głosów w porównaniu z tymi z 2009 roku. Dotkliwe straty poniosła także Socjaldemokratyczna Partia Austrii (SPÖ), na którą swój głos oddało 18,4% wyborców – o ponad 6% mniej niż przed 6 laty. Swój stan posiadania zwiększyła, wchodząca dotychczas w skład koalicji rządzącej w landzie, Partia Zielonych. Koalicjanci ÖVP zdobyli 10,3% głosów.
Głównym tematem kampanii wyborczej była napływająca do Austrii przez ostatnie miesiące fala imigracyjna. Wolnościowa Partia Austrii konsekwentnie opowiadała się przeciw przyjmowaniu przyjezdnych. O wykorzystywanie lęków społeczeństwa do własnych politycznych celów oskarżył FPÖ wicekanclerz Austrii i szef ÖVP Reinhold Mitterlehner.
W nowym landtagu (parlamencie krajowym) ÖVP będzie zajmowała 21 z 56 miejsc. FPÖ będzie miała 18 deputowanych, socjaldemokraci z SPÖ – 11, a zieloni – 6. Oznacza to, że dotychczasowa koalicja chadeków (ÖVP) z Partią Zielonych nie posiada już większości w izbie. W poniedziałkowy wieczór mają odbyć się pierwsze konsultacje na temat możliwości stworzenia nowej koalicji.
Nadzieję na współrządzenie wyraziła już FPÖ. Jej przewodniczący Heinz-Christian Strache (na zdj.) wezwał ÖVP do uszanowania demokratycznego werdyktu wyborców i zakończenia izolacji prawicowej partii. Partia Zielonych wezwała chadeków z kolei do stworzenia koalicji „wszyscy przeciw FPÖ”, w której znalazłyby się ÖVP, SPÖ i Partia Zielonych.
Za dwa tygodnie, 11 października, do urn pójdą mieszkańcy Wiednia. W stolicy Austrii najsilniejszą pozycję mają socjaldemokraci, którzy według sondaży mogą liczyć na 35% poparcia. W poprzednich wyborach partia kanclerza Austrii Wernera Faymanna, zwolennika przyjmowania uchodźców, zdobyła w Wiedniu 44,3% głosów. Sondaże dają tam prawicowej partii FPÖ nawet 33% poparcia.
Na podstawie: Wiener Zeitung, FAZ.