Francuski rząd chce całkowitego zakazu noszenia burek
- IAR
Rząd francuski zamierza wprowadzić całkowity zakaz noszenia tak zwanych burek, czyli kobiecych strojów kryjących twarz.
Prace nad ustawą zakazującą noszenia tak zwanych burek i innych strojów kryjących twarz, zapowiedział na konferencji prasowej rzecznik rządu Luc Chatel. Rzecznik nie ukrywał, że nie wszyscy ministrowie chcieli całkowitego zakazu. Istniała też propozycja, by kobiety w burkach nie mogły wchodzić tylko do urzędów, szkół, na pocztę lub do banków. Spór rozstrzygnął prezydent Sarkozy, który- jak powiedział rzecznik- sformułował trzy reguły będące fundamentem przyszłej ustawy. Według pierwszej z nich, "zakaz musi obowiązywać we wszystkich miejscach publicznych, bo godność kobiet musi być chroniona wszędzie".
Druga reguła to konieczność przekonania Francuzów, że ustawa nie jest wymierzona przeciwko żadnej grupie religijnej. Dlatego rzecznik rządu podkreślał, że islam nie nakazuje kobietom ukrywania twarzy.
Jako trzecią zasadę Luc Chatel wymienił potrzebę, by tak ważną ustawę poparły również partie opozycji.
Projekt ustawy, która już wywołuje we Francji gorące dyskusje, zostanie przekazany do parlamentu w maju.