Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Na Wyspy Falklandzkie dotarła brytyjska platforma naftowa

Na Wyspy Falklandzkie dotarła brytyjska platforma naftowa


19 luty 2010
A A A

Na bogate w ropę Wyspy Falklandzkie na południowym Atlantyku dotarła brytyjska platforma naftowa.
ImagePomimo argentyńskich sprzeciwów, Zgromadzenie Legislacyjne Falklandów zapowiedziało, że w niedzielę rozpoczną się wiercenia.

Należąca do firmy Desire Petroleum platforma Ocean Guardian wyruszyła ze Szkocji w listopadzie i została zakotwiczona w odległości 60 mil morskich od Falklandów. Argentyna, która uważa te wiercenia za nielegalne, w ubiegłym roku wystąpila do ONZ o rozszerzenie jej wód terytorialnych daleko na Atlantyk, a w przyszłym tygodniu będzie się domagać odpowiedzi.

Ten nowy pas wód argentyńskich obejmuje archipelag, który Argentyna uważa za terytorium okupowane i o który 28 lat temu stoczyła z Wielką Brytanią przegraną wojnę. We wtorek prezydent Cristina Fernandez ogłosiła, że żaden statek nie ma prawa bez zezwolenia wypłynąć z portów Argentyny na Falklandy i wyraziła przekonanie, że to stanowisko uwzględnią sąsiednie kraje. Argentyńczycy zatrzymali już jeden statek ze sprzętem wiertniczym dla Falklandów. Właściciele platformy ufają jednak, że w razie czego obroni ich brytyjski garnizon i nie podjęli żadnych nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa.