Naukowcy z Wielkiej Brytanii pytają społeczeństwo o granice badań genetycznych
- IAR
Brytyjscy naukowcy rozpoczęli konsultacje w sprawie łączenia DNA ludzi i zwierząt.
W ostatnich latach wyhodowano już mysz, na której grzbiecie wyrosło ludzkie ucho, czy też gryzonie z zespołem Downa. Członkowie brytyjskiej Akademii Nauk Medycznych podkreślają, że takie eksperymenty są bardzo potrzebne, ale zgadzają się, że mogą być one uznane za kontrowersyjne. Dlatego uruchomiono specjalny program, którego celem ma być poinformowanie opinii publicznej o tym, co dokładnie dzieje się w laboratoriach. Naukowcy chcą też mieć pewność, że zanim rozpoczną kolejne badania z wykorzystaniem ludzkich i zwierzęcych genów, podatnicy nie będą mieli większych zastrzeżeń.
Niektórzy etycy podkreślają, że obecne prawo jest niespójne i że trzeba ustalić jasne granice, na przykład dotyczące wszczepiania zwierzętom ludzkich komórek mózgowych.