Niemcy/ Największy kraj związkowy wybrał premiera
Günther Beckstein, dotychczasowy bawarski minister spraw wewnętrznych zastąpił Edmunda Stoibera na stanowisku premiera. Podczas wtorkowego (09.10) głosowania polityka Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CSU) poparło 122 ze 180 bawarskich parlamentarzystów.
– Idziemy pracować z odwagą ale też z pokorą – tak rozpoczął swoje przemówienie nowo wybrany szef rządu związkowego. Beckstein mówił o umacnianiu społeczeństwa obywatelskiego, o zachowaniu równowagi między odpowiedzialnością za samego siebie a solidarnością społeczną. Podkreślił, że zależy mu na wzajemnej integracji obywateli niemieckich pochodzących z różnych landów.
Nowy premier musi do 16 października przedstawić skład swojego gabinetu, a do połowy listopada zaproponować wizję rządzenia w exposé. Przez kolejne dziesięć miesięcy Beckstein będzie walczył o poparcie przed lokalnymi wyborami.
Manfred Weber, szef bawarskiej Młodej Unii, której Beckstein przewodniczył w okręgu norymberskim w latach 1973-1978, stwierdził, że gabinet potrzebuje odmłodzenia, a sama CSU „profilu chrześcijańskiego, profilu liberalnego i oczywiście profilu społecznego”.
W konserwatywnej i katolickiej Bawarii wybór 63-letniego protestanta jest nowością. Popularność Becksteina jest jednak tak ogromna, że jego przekonania religijne nie stanowią przeszkody.
Zmiana na stanowisku premiera była pewna od lutego, kiedy Stoiber ogłosił, że 30 września zrezygnuje z pełnionej funkcji. Z odchodzącym premierem związany jest największy w historii RFN sukces wyborczy. W lokalnych wyborach w Bawarii w 2003 roku CSU zdobyła sześćdziesiąt proc. głosów. Były przywódca CSU urzędował w Monachium przez czternaście lat.
Na podstawie: faz.net, zeit.de, sueddeutsche.de