Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Niemiecka kampania wyborcza na ekranach kin

Niemiecka kampania wyborcza na ekranach kin


08 sierpień 2009
A A A

Niemiecka kampania wyborcza wkracza do kin. W tych dniach na ekrany wchodzą dwa filmy promujące kandydatów we wrześniowych wyborach. Chociaż fikcyjnych, to już lubianych przez wyborców, bo do niemieckiej kampanii wnoszą humor, którego jej brakuje.
ImageOd czwartku można oglądać sfilmowaną historię ugrupowania o niezbyt fantazyjnej nazwie „Partia”. Założone przed pięciu laty przez szefa satyrycznego magazynu „Titanic” Martina Sonneborna opowiada się za ponownym podziałem Niemiec. Podczas jednego z happeningów sympatycy ugrupowania zbudowali pięć metrów nowego muru berlińskiego.

„Partia” próbowała nawet zarejestrować się do wrześniowych wyborów, ale Federalna Komisja Wyborcza odmówiła ze względu na brak poważnego programu.
Jeszcze większe zainteresowanie mediów towarzyszy filmowi, którego bohaterem jest Horst Schlämmer. Film „Kandyduję!” opowiada historię jego błyskotliwej kampanii, dzięki której staje się najgroźniejszym rywalem Angeli Merkel.

Schlämmer - postać wykreowana przez jednego z najpopularniejszych niemieckich satyryków Hape Kerkelinga - obiecuje przeniesienie stolicy z Berlina do niewielkiego Grevebroich i zastąpienie orła w państwowym godle „federalnym zającem”. Wyborców zdobywa chwytliwym hasłem „Yes, weekend” i uniwersalnym programem. „Moja partia jest konserwatywna, liberalna, lewicowa i ekologiczna jednocześnie” - twierdzi bohater, którego kampanię będzie można śledzić w kinach od najbliższego czwartku.