Norwegia: Jest już bilans katastrofy pociągu, a komisja bada przyczyny
- IAR
Trzy ofiary śmiertelne, czworo ciężko rannych i jedna osoba zaginiona.
Płetwonurkowie przeszukują dno basenu portowego w poszukiwaniu osoby uznanej za zaginioną. Sprawdza się też, czy w trakcie katastrofy wpadające do wody rozpędzone wagony kolejowe nie pociągnęły za sobą również ludzi. Pływające dźwigi wydobyły już na powierzchnię kilka rozbitych wagonów.
Powołano komisję do zbadania przyczyn katastrofy. Policja podejrzewa, że wagony zostały niechcący popchnięte przez lokomotywę manewrową pracującą w ich pobliżu. To by tłumaczyło, dlaczego szesnaście pustych wagonów towarowych, stojących na bocznicy, nagle ruszyło. Następnie nabierając prędkości na spadku zmiatało po wypadnięciu z torów dosłownie wszystko na swojej drodze.
Katastrofa doprowadziła do poważnych zakłóceń w ruchu statków, kursowaniu pociągów oraz do zablokowania wielu ulic i dróg w rejonie Oslo. Obecnie sytuacja już powróciła do normy.