Partia Merkel stawia warunki liberałom
Stosunki na linii CDU/CSU-FDP są napięte już od dłuższego czasu. Chrześcijańscy demokraci, którzy mają największą szansę na wygranie wrześniowych wyborów do Bundestagu, nalegają, by liberałowie jednoznacznie opowiedzieli się za koalicją z CDU. Jednak przewodniczący FDP, typowany na przyszłego ministra spraw zagranicznych w ewentualnym rządzie CDU/CSU-FDP, Guido Westerwelle zwleka z publicznym ogłoszeniem tej decyzji.
Wprawdzie w swoich wystąpieniach przekonuje, iż czarno-żółta koalicja jest najlepszym rozwiązaniem dla RFN, to unika konkretnej deklaracji. W kręgach liberałów panuje przekonanie, że taką decyzję należy ogłosić w ostatnim tygodniu kampanii.
Również socjaldemokraci widzą możliwość stworzenia powyborczej koalicji z Zielonymi oraz z FDP, czyli tzw. Ampelkoalition, której nazwa pochodzi od kolorów sygnalizacji świetlnej i jednocześnie odpowiada przypisywanym barwom niemieckich partii. Podczas wtorkowej (11.08) konferencji prasowej, takiego rozwiązania nie wykluczył kandydat na kanclerza z ramienia SPD, Frank-Walter Steinmeier.
Na podstawie: zeit.de, faz.de, spiegel.de