Szwecja: na świat przyszła następczyni tronu
- Jacek Obrał
W czwartek (23.02) o godzinie 4:26 w szpitalu Karolinska w Sztokholmie urodziła się szwedzka następczyni tronu. Jej imię było ogromną zagadką do samego końca. W piątek oficjalnie ogłoszono, że księżniczna będzie nosiła imiona Estelle Silvia Ewa Mary.
Prasa brukowa oraz firmy bukmacherskie mocno spekulowały co do imienia księżniczki. Estelle to bardzo stare, mające francuski rodowód XVIII wieczne, lecz rzadko nadawane w Szwecji imię. Małżonka szwedzkiego hrabiego i dyplomaty Folke Bernadotte nosiła imię Estelle. Drugie imię Silvia, nadano na cześć babki księżniczki. Duńska księżniczka ma na imię Mary, co tłumaczy także i ten wybór.
Pomimo drastycznego spadku popularności monarchii w Szwecji, wywołanego doniesianiami o skandalach towarzyskich i niejasnych powiązaniach z biznesem króla Karola XVI Gustawa, narodziny dziewczynki stały się niewątpliwie wydarzeniem miesiąca.
Z tej okazji w kaplicy na zamku królewskim odbyła się uroczysta msza dziękczynna, w której udział wzięło około 400 zaproszonych gości. Byli wśród nich politycy, ludzie ze świata nauki i kultury, dyplomaci oraz rodzina królewska. Na cześć księżniczki w Sztokhomie, Boden, Härnösand, Karlskronie oraz Geteborgu oddano salwę 42 wystrzałów w dwóch turach. Liczba miała istotne znaczenie dla ceremonii. Tradycyjnie 21 wystrzałów oddaje się za każdym razem, kiedy na świat przychodzi członek rodziny królewskiej, zaś dodatkową turą czci się kolejnego następcę tronu.
Narodziny oznaczają też historyczny rekord, ponieważ już wkrótce na tronach Europy zasiadać będzie aż 6 królowych, z czego aż trzy w Skandynawii. Ostatnią szwedzką królową była Ulryka Eleonora Wittelsbach, która rzadziła krajem w latach 1719 – 1720.
Źródło: Dagens Nyheter, Svenska Dagbladet