Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Włochy: Berlusconi forsuje budowę mostu nad Cieśniną Mesyńską

Włochy: Berlusconi forsuje budowę mostu nad Cieśniną Mesyńską


14 październik 2009
A A A

Premier Włoch Silvio Berlusconi zapowiedział, że w tym roku rozpocznie się budowa mostu nad Cieśniną Mesyńską. Będzie on łączył Sycylię z główną częścią włoskiego "półbuta", a dokładnie z jego czubkiem, czyli Kalabrią. Natychmiast odezwali się przeciwnicy inwestycji, która ma kosztować co najmniej sześć miliardów euro.
ImageW ubiegłym roku centroprawica umieściła budowę mostu na liście swoich wyborczych obietnic i nie zamierza z niej rezygnować - na przekór kryzysowi i mimo niedawnej katastrofy w okolicach Mesyny, gdzie z powodu gwałtownych opadów doszło do powodzi, lawin błotnych i osunięć ziemi. Zginęło ponad 30 osób.

Według opozycji, a przede wszystkim zielonych, rozpoczęcie budowy będzie "policzkiem dla ofiar" tej tragedii. Właśnie w Mesynie, na niepewnym terenie, gdzie istnieje także zagrożenie sejsmiczne, ma się znajdować początek 3,5 kilometrowego mostu. Zgodnie z planami, jego budowa potrwa siedem lat.

Za te same pieniądze - mówią zieloni - można zbudować 80 kilometrów linii metra i kupić 27 tysięcy ekologicznych autobusów miejskich. Premier nie słucha tych argumentów i twierdzi, że dzięki gigantycznej inwestycji Włochy wkroczą wreszcie w XXI wiek.