Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Polska/ Zadania polityki zagranicznej w 2005 roku

Polska/ Zadania polityki zagranicznej w 2005 roku


21 styczeń 2005
A A A

Korzystny dla Polski budżet Unii Europejskiej, wspieranie demokracji na Ukrainie, utrzymywanie uprzywilejowanych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, wybory w Iraku oraz nieobciążanie stosunków z Niemcami przeszłością to główne zadania polskiej polityki zagranicznej w 2005 roku. Poniżej prezentujemy tezy sejmowego wystąpienia Adama Rotfelda, ministra spraw zagranicznych w czasie trwającej w piątek debaty nad polityką zagraniczną Polski.

I. Utrwalanie miejsca Polski w Unii Europejskiej jako państwa odpowiedzialnego, dla którego Wspólna Polityka Zagraniczna oraz Polityka Bezpieczeństwa i Obrony Unii jest płaszczyzną poszukiwania z jednej strony - równowagi interesów, a z drugiej -przezwyciężania istniejących jeszcze podziałów i zapobiegania nowym. Będziemy zabiegać o korzystny dla Polski kształt budżetu Unii Europejskiej na lata 2007-2013. Naszym celem jest zapewnienie maksymalnej wysokości wydatków na politykę spójności i na rzecz rolnictwa dla nowych państw członkowskich -  z myślą, aby nowy budżet przyspieszył wyrównywanie różnic w poziomie rozwoju państw Unii. Będziemy dążyć do tego, aby kompromis polityczny wokół Nowej Perspektywy Finansowej został osiągnięty w czerwcu 2005 r. Jest to zadanie trudne. Mamy jednak nadzieję, że negocjacje przebiegać będą pod znakiem dobrej woli, bez ich taktycznego przewlekania i działania na zwłokę.

II. Polska jako członek Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej będzie zmierzać do nowego otwarcia w stosunkach całego Zachodu z Ukrainą. Demokratyczny przełom, jaki dokonał się w tym kraju, spotkał się ze zrozumieniem i poparciem wszystkich odpowiedzialnych sił politycznych w Polsce. Uczynimy wszystko, aby przełom ten został doceniony i zyskał uznanie społeczności demokratycznych państw Zachodu. Jest to bowiem wydarzenie o randze historycznej, porównywalne z europejską "jesienią narodów" 1989 roku. Reformy na Ukrainie wymagają wsparcia, a jej zwrot polityczny ku strukturom euroatlantyckim - odwzajemnienia. Sami - w trybie dwustronnym - chcemy okazać nowemu Prezydentowi i Rządowi Ukrainy niezbędną pomoc i podzielić się naszymi doświadczeniami w rozwijaniu i utrwalaniu demokratycznej i proeuropejskiej transformacji. Będziemy zabiegać w szczególności o to, aby Unia Europejska podniosła swoje relacje z Ukrainą do rangi Partnerstwa Strategicznego i otworzyła perspektywę integracyjną, a NATO zaoferowało Ukrainie Program Działania na rzecz Członkostwa.

III. Polska będzie utrwalać uprzywilejowany charakter naszych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. Przez kolejne cztery lata w Białym Domu urzędować będzie życzliwy polskim sprawom Prezydent. Rząd ma świadomość, że szczególny charakter polsko-amerykańskich stosunków politycznych nie przekłada się jeszcze w pełni na wszystkie inne obszary wzajemnych relacji. W sprawach gospodarczych i współpracy wojskowej dokonały się zmiany na lepsze i tę tendencję zamierzamy utrzymać. Gorzej sprawy się mają ze zniesieniem wiz dla Polaków podróżujących do Stanów Zjednoczonych. Byłoby nieodpowiedzialnością obiecywać w tej sprawie szybki przełom. Będziemy robić wszystko, aby przyśpieszyć dynamikę zmian w kierunku zaspokojenia oczekiwań polskiego społeczeństwa. Jako nowy członek Unii Europejskiej i sprawdzony sojusznik Ameryki, będziemy w nadchodzących tygodniach i miesiącach zabiegać o to, aby odrodził się duch transatlantyckiej wspólnoty, aby odeszły w zapomnienie urazy, które utrudniały współpracę po obu stronach Atlantyku w ostatnich dwóch  latach.

IV. Zamierzamy doprowadzić, po wyborach w Iraku, do uzgodnienia z nowym rządem tego państwa i naszymi sojusznikami w ramach koalicji stabilizacyjnej, nowej formuły polskiego zaangażowania w Iraku. Wybory w Iraku są niezbędnym elementem normalizacji, nawet jeśli nie wszędzie warunki ich przeprowadzenia będą najlepsze. Jestem wszakże przekonany, że przyniosą one pozytywne zmiany. Umocni się bowiem legitymizacja i autorytet władz, polepszy się współpraca z sąsiadami Iraku, a wewnętrzne struktury bezpieczeństwa będą zdolne do przejęcia większej odpowiedzialności za sytuację w tym państwie. Obecny Polski Kontyngent Wojskowy w Iraku zostanie zmniejszony. Podjęte w tej sprawie decyzje nie przyniosą uszczerbku dla zdolności wykonywania powierzonych nam zadań. Zamierzamy dokonywać kolejnych redukcji, a jednocześnie sprzyjać przejmowaniu  odpowiedzialności za bezpieczeństwo Iraku przez Irakijczyków.  Jednak nie mamy i nikt nie powinien mieć złudzeń: normalizacja sytuacji w Iraku potrwa lata i wymagać będzie ktywnego wsparcia ze strony społeczności międzynarodowej. Polska - z wielu powodów - nie powinna uchylać się od udziału w tym wspólnym wysiłku, jakkolwiek nasz wkład może przybierać różne formy. Nasza obecność w Iraku będzie miała zapewne coraz bardziej cywilny, a nie wojskowy charakter. W coraz większej mierze stabilizacji w Iraku sprzyjać będzie obecność polskich przedsiębiorstw, a nie żołnierzy.

V. Do naszych priorytetów należy poszukiwanie wspólnie z rządem Republiki Federalnej Niemiec przyszłościowej formuły stosunków między naszymi państwami - takiej formuły, która zamykałaby statecznie obciążenia z przeszłości i otwierała jakościowo nowe perspektywy dla rozwoju stosunków między Polską a Niemcami. W ostatnich miesiącach udało nam się doprowadzić do znaczących faktów. Przypomnę, że Kanclerz Niemiec jednoznacznie zadeklarował brak poparcia rządu niemieckiego dla indywidualnych roszczeń majątkowych, które mogą być zgłaszane przez obywateli Republiki Federalnej Niemiec. Rozpoczęli już działalność nowo powołani pełnomocnicy ministrów spraw zagranicznych Polski i Niemiec do spraw dwustronnej współpracy. Na trudności w relacjach między naszymi państwami musimy patrzeć trzeźwo, bez iluzji. Takie sprawy nie są rozwiązywane jednym aktem, czy jedną magiczną formułą. Jest to proces. Obowiązkiem polskiego rządu jest dbać o interesy Państwa Polskiego i jego obywateli nie tylko w perspektywie nadchodzących miesięcy czy lat, ale całych pokoleń - ze świadomością historycznej perspektywy tego zadania. Będziemy dbać o te interesy, współpracując konstruktywnie w duchu europejskiego partnerstwa, z rządem Niemiec.

VI. Rząd uczyni wszystko, aby Polska jako gospodarz i organizator III Szczytu Rady Europy - organizacji od ponad pięćdziesięciu pięciu lat integrującej demokratyczne państwa naszego kontynentu - wiązała się w należyty sposób z tej roli. Przypomnę, że spotkanie na Szczycie odbędzie się w Warszawie w maju br. Jest naszą ambicją, aby szczyt warszawski wytyczył przyszłe zadania tej ważnej europejskiej instytucji, a jednocześnie stał się okazją do głębszej refleksji nad stanem architektury bezpieczeństwa i współpracy w Europie i w stosunkach euro-atlantyckich. Chcemy także, aby polskie przewodnictwo w Grupie Wyszehradzkiej przyniosło odnowiony sens wspólnego działania, przede wszystkim w ramach Unii Europejskiej. Pragniemy wreszcie, aby dobry ślad zostawiło po sobie również polskie przewodnictwo w Radzie Państw Morza Bałtyckiego. Kontynuować będziemy aktywność w pracach nad reformą Organizacji Narodów Zjednoczonych, prezentując naszą wizję nowego Aktu Politycznego tej organizacji na XXI wiek.

VII. Dążymy do tego, aby nadchodzące miesiące przyniosły nowy sposób myślenia o możliwościach działania Polski na kierunkach pozaeuropejskich. Politycznym sygnałem takiego nowego podejścia ze strony rządu było przyjęcie w listopadzie ubiegłego roku kompleksowej strategii w odniesieniu do krajów rozwijających się. Chcielibyśmy doprowadzić do przyjęcia i wdrożenia Ustawy o współpracy na rzecz rozwoju i do stworzenia niezbędnych struktur organizacyjnych.

VIII. Polska polityka zagraniczna ma osiągać cele służące polskiej gospodarce i  polskim podmiotom gospodarczym - przedsiębiorstwom. Transformacja gospodarcza, prywatyzacja i znacząca liberalizacja obrotu gospodarczego wymaga odpowiednich zmian w strukturach reprezentacji RP za granicą, co oznacza kontynuację procesów integracji środków i instrumentów polityki zagranicznej w resorcie spraw zagranicznych oraz na placówkach dyplomatycznych. Temu  celowi  służyć powinno  również ustanowienie planowanej Polskiej Agencji Promocji Gospodarczej. Ekonomizacja polskiej polityki zagranicznej - pomimo silnych oporów resortowych - jest nieodzowna i wymaga znacznego przyspieszenia w 2005 roku ze względu na udział Polski we wspólnej polityce handlowej UE oraz potrzebę aktywnego kształtowania polityk wewnątrzunijnych w interesie polskiej gospodarki.

/Źródło: Komunikat MSZ/