CDU: Niemcy powinny wydawać więcej pieniędzy na obronność
Politycy rządzącej chadecji w wyniku kryzysu ukraińskiego domagają się zwiększenia wydatków na obronność i przeznaczenia dodatkowych pieniędzy na inwestycje w Bundeswehrę. W ostatnich latach budżet niemieckiego MON był systematycznie zmniejszany. Obecnie Niemcy wydają na obronność jedynie 1,3% PKB. Zmianie podejścia winna jest Moskwa.
Odpowiedzialni za politykę zagraniczną i obronną politycy CDU wezwali do zwiększenia nakładów na Bundeswehrę. „Jeśli Europa chce zachować swoją wolność, nie obędzie się bez dodatkowych wysiłków [finansowych]” – tłumaczy Karl-Georg Wellmann – „Chcemy dobrych stosunków z Rosją, ale obecnie mamy do czynienia z nowymi zagrożeniami ze strony Moskwy, na które w ramach NATO musimy odpowiednio zareagować”. Inny polityk z partii kanclerz Angeli Merkel - Henning Otte - dodaje, że konieczne jest zwiększenie liczby etatów w Bundeswehrze. Członkom CDU wtóruje Florian Hahn (CSU), który przekonuje do przekazania dodatkowych 7 mld euro rocznie na nowe inwestycje. „Czas pokojowej dywidendy się skończył” – argumentuje. Zmianie nastrojów winna jest Moskwa.
Po szczycie NATO w walijskim Newport wzmógł się nacisk na dostosowanie budżetów obronnych państw Sojuszu do ustalonego przed laty pułapu 2% PKB. Obecnie Niemcy wydają na obronność jedynie 1,3%. W tym roku budżet MON został zmniejszony o kolejne 400 milionów euro. Ostatnio prasa niemiecka donosiła o katastrofalnym stanie sprzętu, którym dysponuje Bundeswehra. „Z 250 czołgów bojowych jedynie 50 jest w pełni gotowych do użycia” – zauważa Florian Hahn i dodaje, że żołnierze od lat skarżą się na przestarzały sprzęt. „Założenie, że Bundeswehra nie będzie potrzebowała w przyszłości czołgów i innego ciężkiego sprzętu, jest błędne” – potwierdza Henning Otte.
W samej partii nie ma jednak zgody co do zwiększenia wydatków na obronność. Minister finansów Wolfgang Schäuble, zapytany o taką możliwość, odparł jedynie, że w najbliższych latach nie są planowane dalsze oszczędności w ministerstwie obrony. Sceptyczni są również przedstawiciele koalicyjnej SPD. Hans-Peter Bartel twierdzi, że lepiej byłoby „inteligentniej” zarządzać dostępnym budżetem i stanem osobowym.
Na podstawie: www.spiegel.de, www.faz.de