Merkel w Pekinie: “Trzeba otwarcie rozmawiać o istniejących problemach”
Kanclerz Niemiec Angela Merkel zaapelowała do władz w Chinach o umocnienie praworządności w Państwie Środka. Podczas swojej wizyty w Pekinie przy okazji niemiecko-chińskich konsultacji międzyrządowych Merkel zaznaczyła, że jest zwolenniczką kompromisu pomiędzy Unią Europejską a Chinami w sprawie przyznania tym ostatnim statusu gospodarki wolnorynkowej.
W trakcie trzydniowej wizyty w Chinach Angela Merkel odwiedziła m.in. Chińską Akademię Nauk w Pekinie, w której w niedzielę odbyła się uroczystość nadania tytułu honoris causa Uniwersytetu Nankińskiego niemieckiej kanclerz. W trakcie uroczystego przemówienia Merkel wezwała władze do umocnienia praworządności w Chinach, zaznaczając, że jest to warunek konieczny nie tylko dla posiadania stabilnego społeczeństwa, ale także dla wymiany gospodarczej z państwami Europy. „Sednem praworządności jest siła prawa, a nie prawo silnych“, podkreśliła Angela Merkel, dodając, że prawo musi być niezależne od polityki, podobnie jak równe wobec wszystkich obywateli.
Kanclerz Merkel podczas wizyty towarzyszyła delegacja składajaca się z sześciu ministrów i pięciu sekretarzy stanu. Obok delegacji rządowej na wizytę do Chin przybyli także przedstawiciele największych niemieckich koncernów, m.in. szef Siemensa Joe Kaeser i reprezentujący koncern BMW Harald Krüger. W poniedziałek niemiecka delegacja brała udział w niemiecko-chińskich konsultacjach międzyrządowych, w trakcie których poruszono w pierwszej kolejności kwestię przyznania przez UE Chinom statusu gospodarki rynkowej. W maju Parlament Europejski w specjalnie uchwalonej rezolucji sprzeciwił się przyznaniu Chinom takiego statusu. Angela Merkel przyznała, że „trzeba otwarcie porozmawiać o istniejących problemach“.
Jak zaznaczyl chiński premier Li Keqiang, Chiny nie chcą doprowadzać do „konfliktu handlowego”, ale ma nadzieję, że „Europa wypełni swoje wcześniejsze zapewnienia”, w których była mowa o przyznaniu statusu do końca 2016 roku. „Oczekujemy od niemieckiej strony, że będzie odgrywała pozytywną rolę wśród zobowiazań, które obrała UE”, powiedział Li. Kanclerz Merkel odpowiedziała z kolei, iż nie ma zamiaru kwestionować wcześniejszych obietnic, a jedynie zobowiązuje się do pośredniczenia pomiędzy Brukselą a Pekinem. Po wizycie w Chinach Merkel ma rozmawiać z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jeanem Claudem Junckerem, a pod koniec czerwca - także w Pekinie - ma dojść do szczytu Chiny-UE. „Mamy więc jeszcze parę miesięcy” - skwitowała niemiecka kanclerz.
Podczas gdy Li podkreślał, że jego kraj spełnia wszystkie warunki do uznania obietnic UE, Angela Merkel ponownie wytknęła Chinom obchodzenie odgórnie narzuconych limitów na produkcję stali. „Chcemy modernizować swoją gospodarkę, naprawdę nie chcemy robić tanich produktów”, odpowiedział Li, zapewniając jednocześnie, że podwyższenie jakości produkcji przemysłowej stanowi część obowiązującego pięcioletniego planu rozwoju.
Kanclerz Merkel zwróciła uwagę, iż „nadmierne rozemocjonowanie w tej kwestii nie będzie korzystnie dla żadnej ze stron”. Według ekspertów rządowych jednym z ugodowych rozwiązań pomiędzy UE a Chinami mogłoby być przyznanie Państwu Środka statusu gospodarki wolnorynkowej, ale z wyłączeniem całej listy sektorów, dla których Chiny „muszą jeszcze odrobić lekcje”. „Jestem przekonana, że to się może udać”, podsumowała Merkel.
Podczas czwartych już niemiecko-chińskich konsultacji międzyrządowych podpisano 24 porozumienia dotyczące rozwoju współpracy dwustronnej w dziedzinach m.in. ochrony środowiska, oświaty, ochrony zdrowia i transportu kolejowego, a także porozumienie dotyczące współpracy przy odbudowanie Afganistanu.
Chiny przystąpiły do Światowej Organizacji Handlu w 2001 roku, uzyskując zapewnienie, że do końca 2016 roku uzyskają status gospodarki rynkowej. Unia Europejska domaga się jednak w pierwszej kolejności stworzenia mechanizmów, które uchroniłyby Europę przed zalewem tanich towarów z Chin.
Źródła: Handelsblatt, Die Welt, euractiv.de