03 czerwiec 2016
Według wyników najnowszych sondaży poparcia dla partii politycznych obóz lewicowy w Niemczech nie osiągnąłby większości w Bundestagu. Oznacza to, że w każdym wariancie kanclerzem pozostałaby Angela Merkel. Gdyby Niemcy mogli wybierać szefa rządu bezpośrednio, obecna kanclerz uzyskałaby 46 proc. głosów.
W opublikowanym w czwartek (2.06) sondażu DeutschlandTrend instytutu Infratest-dimap CDU/CSU uzyskałyby 32 proc. poparcia, podczas gdy na SPD swój głos oddałoby 21 proc. Niemców. Trzecią partią w Bundestagu z wynikiem 15 proc. byłaby Alternatywa dla Niemiec (AfD), czwartą – Zieloni z poparciem 13 proc., a piątą – Lewica (9 proc.). Do Bundestagu po czteroletniej przerwie z wynikiem 6 proc. powróciłaby FDP. Sześć partii w niemieckim parlamencie nie zasiadało od lat 50. XX wieku.
Podobne wyniki przedstawił w środę (1.06) instytut Forsa. Do Bundestagu weszłyby kolejno: CDU/CSU (34 proc.), SPD (21 proc.), Zieloni (13 proc.), AfD (10 proc.). Lewica (9 proc.) oraz FDP (6 proc.). W porównaniu do sondażu DeutschlandTrend zauważalnie niższe poparcie w tym badaniu uzyskała Alternatywa dla Niemiec.
Przy takich wynikach wyborów większości w Bundestagu nie osiągnąłby obóz lewicowy (SPD, Zieloni, Lewica), który w obecnej kadencji teoretycznie mógłby sformować rząd, odsuwając od rządzenia chadecję. Oznaczałoby to, że w przyszłej kadencji praktycznie niemożliwe byłoby sformowanie większości bez udziału frakcji CDU/CSU. Chadecja mogłaby przedłużyć obecną koalicję z SPD lub zawiązać sojusz z Zielonymi, a w razie potrzeby także z FDP. W każdym przypadku kanclerzem pozostałaby, pełniąca tę funkcję od 2005 roku, liderka CDU Angela Merkel.
W sondażu DeutschlandTrend badani mogli wskazać, kogo spośród liederów dwóch największych partii wybraliby na kanclerza, gdyby szef rządu wybierany był w wyborach w sposób bezpośredni. 46 proc. ankietowanych wskazałoby wówczas Angelę Merkel (CDU), a Sigmara Gabriela (SPD) połowę mniej – 23 proc. 28 proc. badanych wybrałoby natomiast innego kandydata.
Angela Merkel cieszy się większym uznaniem niż Sigmar Gabriel wśród zwolenników wszystkich partii poza AfD. Nawet wyborcy SPD w większej części (43 proc. do 36 proc.) wybraliby na kanclerza liderkę CDU, gdyby alternatywą dla niej był obecny przewodniczący socjaldemokratów.
Wybory do Bundestagu odbędą się planowo jesienią 2017 roku.
Na podstawie: Infratest-dimap, Forsa.
Zdjęcie: Wikipedia Commons