Afryka/ Sudan nie będzie przewodniczył Unii Afrykańskiej
Sudan zrezygnował wczoraj ze starań o objęcie rocznego przewodnictwa w Unii Afrykańskiej, choć według zasad organizacji jako państwo gospodarz szczytu powinien je uzyskać. Decyzję tą wymusiła na Chartumie krytyka ze strony dużej części państw członkowskich, które wzdragały się przed powierzeniem przewodnictwa w UA państwu, którego rząd jest oskarżany o ludobójstwo i agresje na sąsiedni Czad. Funkcję tę przejmie teraz Republika Kongo.
Sudan jest gospodarzem rozpoczętego wczoraj szczytu Unii Afrykańskiej. Zgodnie z przyjętą praktyką powinien więc objąć roczne przewodnictwo w organizacji. Jego kandydatura wzbudziła jednak ogromne kontrowersje. Islamski reżim w Chartumie jest bowiem oskarżany o ludobójstwo na czarnej ludności zbuntowanej prowincji Darfur, łamanie praw człowieka, nie mówiąc już o odpowiedzialności za miliony ofiar ledwo co zakończonej wojny domowej z chrześcijańsko-animistycznym południem. Sąsiedni Czad oskarżył go ponadto w zeszłym miesiącu o zbrojną agresję i popieranie zbrojnej opozycji w tym kraju. W świetle starań UA o położenie większego nacisku na kwestie przestrzegania spraw człowieka w Afryce czy rozwiązywania konfliktów (takich jak w Darfurze) objęcie przewodnictwa przez Sudan mogłoby mieć negatywny wydźwięk.
I tak też się zresztą stało. Wizję objęcia kierownictwa w organizacji przez Sudan skrytykowały gwałtownie organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną praw człowieka – m.in. Amnesty International i Human Rights Watch.
Również przedstawiciele rebeliantów z Darfuru stwierdzili, że odstapią od rozmów pokojowych jeśli Chartum obejmie przewodnictwo UA.
Kandydatura Sudanu była prawie do końca popierana przez państwa północnej i wschodniej Afryki. Opozycja skupiająca gównie państwa zachodniej i południowej części kontynentu okazała się jednak silniejsza niż przypuszczano. W końcu osiągnięto kompromis – Sudan zrezygnował w tym roku z przewodnictwa w UA ale obejmie je w 2007 roku. Zamiast niego funkcję tą obejmie Rebublika Kongo (Kongo-Brazzaville).
Jej prezydent Denis Sassou Nguesso w dzisiejszym przemówieniu oświadczył, że za kadencji jego kraju, priorytetem organizacji stanie się zapobieganie konfliktom na kontynencie.
Za: BBC, “Independent”, www.allafrica.com