Rosja/ Może się pojawić kolejny kandydat na prezydenta
Igor Szuwałow, doradca Władimira Putina, oświadczył, iż możliwe jest pojawienie się nowego kandydata na stanowisko prezydenta Rosji.
"Mój prezydent może wszystkich zaskoczyć i być może, później w tym roku, dowiedzą się państwo o jeszcze jednej możliwej osobie" zaznaczył Szuwałow. Swoją opinię przedstawił na konferencji w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) w Waszyngtonie.
Jednocześnie potwierdził, iż obecnie Kreml ma dwóch kandydatów na prezydenta - Dmitrija Miedwiediewa i Siergieja Iwanowa. "Są u nas dwie aktywne osoby, które są pierwszymi wicepremierami, wypełniają różne obowiązki i mają liberalne poglądy. Każdy z nich może zwyciężyć" - dodał. Chociaż uwaga skupia się głównie na tych dwóch osobach, nie można wykluczyć pojawienia się kolejnego kandydata.
Szuwałow podkreślił również, iż Putin nie zamierza wprowadzać zmian do konstytucji by umożliwić sobie ponowne objęcie stanowiska. Zapewnienia na ten temat miał słyszeć często od samego prezydenta.
W czasie konferencji głos na temat wyborów prezydenckich zabrał również Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla. Podkreślił, iż Putin "wcześniej lub później" wykorzysta swoje prawo udzielenia poparcia. Jednak jak wskazał "następny prezydent Rosji nie będzie wyznaczony lecz wybrany" zaś "ostateczną decyzję podejmie naród rosyjski".
Siergiej Iwanow zapytany w piątek (15.06) o swój start w wyborach odpowiedział, iż nie należy tak "przeżywać" wyborów prezydenckich. "Kandydatów na prezydenta u nas już wystarczy" podsumował.
Kwestię niejasności poparcia Kremla dla jednego kandydata wyjaśnia wicedyrektor Centrum Technologii Politycznych, Alieksiej Makarin. Potrzebna jest ona, aby pozycja obecnego prezydenta pozostała silna oraz by nie doprowadzić do sytuacji, kiedy "odchodzący prezydent przestaje być ważną figurą a cała uwaga skupia się na następcy".
Możliwość wskazania przez Putina kogoś, poza Miedwiediewem lub Iwanowem, była brana pod uwagę już wcześniej. Wśród potencjalnych osób wymieniano Władimira Jakunina, prezesa Rosyjskich Kolei Żelaznych, Dmitrija Kozaka, przedstawiciela prezydenta FR w południowym okręgu federalnym, Siergieja Czemiezowa, szefa firmy Rosoboroneksport, Michaiła Fradkowa, premiera FR czy też Siergieja Naryszkina, wicepremiera ds. zagranicznych kontaktów gospodarczych.
Ostatnio najczęściej pojawiało się nazwisko tego ostatniego. Wskazuje się, iż Naryszkin pracował w merostwie Petersburga, w tym samym czasie i na podobnym stanowisku, co Putin. Zgodnie z rozporządzeniem Fradkowa, to Naryszkin, w miejsce Iwanowa, jest przewodniczącym komisji ds integracji gospodarczej z krajami Unii Europejskiej i Wspólnoty Niepodległych Państw.
Na podstawie: newsru.com, rian.ru, vz.ru, gazeta.ru