Polska/ Jest porozumienie w sprawie traktatu
Po wielu tygodniach konfliktu udało się podczas pięciogodzinnego spotkania prezydenta Kaczyńskiego i premiera Tuska w Juracie osiągnąć kompromis w sprawie ratyfikacji traktatu lizbońskiego. We wtorek (1.04) głosowanie w Sejmie nad ratyfikacją traktatu.
„To nie byłoby możliwe bez dobrej woli pana Lecha Kaczyńskiego”- powiedział Donald Tusk na niedzielnej konferencji prasowej. Premier złożył również „wyrazy uznania dla prezydenta za naszą wspólną pracę nad kompromisem.” „Strategia miłości przyniosła efekty”- dodał.
Porozumienie składa się z trzech części. Po pierwsze, zostanie przyjęta wersja rządowa, bez projektu prezydenckiego. Po drugie, zabezpieczenia, o które zabiega prezydent i PiS będą w 90 proc. znajdować się w oddzielnej uchwale. „Uchwała umożliwia opozycji wyartykułowanie swoich oczekiwań”- powiedział Tusk. Po trzecie powstanie deklaracja, określająca relacje między władzami w Polsce w kwestiach europejskich. „Uchwała zaproponowana przez PO i PSL oraz nowelizacja ustawy o współpracy rządu z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Polskie w UE - to elementy zawartego w sobotę porozumienia między premierem a prezydentem”- powiedział Zbigniew Chlebowski.
Ponadto w niedzielę (30.03) prezydent z premierem wnioskowali do marszałka Sejmu Komorowskiego o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu na wtorek (1.04). Rychła data wynika zarówno z osiągniętego kompromisu w Juracie jak i napiętego kalendarza spotkań prezydenta, który następnego dnia wyjeżdża do Bukaresztu na szczyt NATO i chciałby przedstawić tam ostateczne decyzje w sprawie ratyfikacji traktatu w Polsce. Według premiera klarowna decyzja w sprawie traktatu będzie dla prezydenta atutem i dodatkowo wzmocni pozycję międzynarodową Polski na natowskim szczycie.
We wtorek Sejm ma głosować nad ratyfikacja traktatu lizbońskiego. Na chwile obecną sporną kwestią okazuje się kolejność głosowania- pierwszy traktat czy uchwała zabezpieczająca. Podczas gdy Chlebowski zachwala spotkanie prezydenta z premierem „należy się cieszyć, że pan prezydent z panem premierem doszli do porozumienia, został wypracowany pewien kompromis i to co jest najważniejsze - czyli szybka ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego w wersji przygotowanej przez rząd”, to Przemysław Gosiewski jest już bardziej sceptyczny w wypowiedziach- „to co zostało wczoraj podjęte, to pewna kierunkowa decyzja.” Gosiewski przypomina, że dla PiS-u najważniejsze są „ustalenia ustawowe” oraz szczegóły porozumienia. „Mamy dziesięć dni na to, by to co zostało ustalone przez pana prezydenta i premiera wdrożyć w rozwiązania prawne”- przypomina.
Kancelaria Prezydenta jest pozytywnie nastawiona do nowego porozumienia. „Skoro panowie się dogadali, to znaczy, że się dogadali. Jestem przekonany, że zarówno Platforma, jak i PiS zaakceptują szczegóły tego porozumienia”- mówi Michał Kamiński. Prezydent oczekuje, że posłowie PiS-u poprą w głosowaniu traktat. Tusk oświadczył podczas konferencji, że „prezydent zrobi wszystko by nasze porozumienie zostało zrealizowane.”
Na podstawie: prezydent.pl, gazeta.pl, tvn24